Wątek: Dziennik rózgi

No fajnie.
Ja mam szczerą nadzieję, że jutro Dawid się nie przestraszy mojej dupy, ud i brzucha...
Precelki wpieprzam.

Podwieczorek:
kawałek strucli owocowej (200 kcal), mleko szklanka (100 kcal)
Kolacja:
2 chabery (70 kcal), pomidor, rzodkiewka (15 kcal), jogobella light (90 kcal), precelki (200 kcal)
Razem: 1245 kcal

A miało być tak pięęęęknieee.
Jutro wielki brzuchol będę mieć :/

i tak jest pieknie
i brzuch i tak do rana spadnie , ja dzis zezarlam z 1700 i si enie przejmuje bo ostatni dzien swiat

Ale ja jutro idę na basen z chłopakiem na którym mi zależy...

hejka Perwersiku kochany bedzie dobrze Dawid i tak bedzie oczarowany ;p

ooooo Per w takimmrazie alboś jest wielka laska, albo odważna, co podziwiam...ja bym sie nigdy z gościem który mi sie podoba nie wybrała...

Bo u mnie jest dziwna moda na te randki :P Basen i git...

Coś tam odważna jestem... Zmieniłam się przez ostatni rok Na plus :P

heh super Rózga ja nie mam takich braci :P ale moja kumpela powiedizal ze mam dupe jak taka Magda a ona jest poprostu plaska i sie wkurzylam bo nie chce miec takiej deski... bleee

A ja nie jestem odważna...Jestem tak bardzo mało odwazna, jak to tylko możliwe Gdybym była slimakiem to nigdy nie wysunęłabym sie ze skorupki.

Ja uwielbiam grać przed Dawidem taką biedną zagubioną sarenkę :P Wtedy zaraz mam na sobie jego ramię i... no i jestem szczęśliwa.

Będzie dobrze...

Hejka Dzis jak wszystcy wiemy juz nie ma swiat i trzeba powrocic do prawidlowego zywienia a ja mam dodatkowa motywacje zeby do niej wrocic i zelaznie sie jej trzymac mianowicie za 24 dni jedziemy z klasa na wycieczke do Wawy na speklakt pt "Wampiry" i chcialabym jak najlepiej wygladac to 3 tyg wic mam nadzieje ze 3 kg pojdzie i wznawiam trening bo wakacje toz toz a ja nie podobam sie sobie dzieki tym cwiczeniom i brau slodyczy to bede laska
spalone :
1 dzien 6 wajdera
500 skakanka
2000 hula
15 km na rowerze
wypita szklanka zielonej herbatki