Ja tez sobie postanowiłam schudnąc i dam rade u mnie pierwszy dzien jest najgorszy, jak go zawale to juz koniec i caly tydzien jem wiecej... ehh ale dzisiaj wytrzymałam i dam rade razem z Wami
Ja tez sobie postanowiłam schudnąc i dam rade u mnie pierwszy dzien jest najgorszy, jak go zawale to juz koniec i caly tydzien jem wiecej... ehh ale dzisiaj wytrzymałam i dam rade razem z Wami
pieseczek14,MaLeNsTwO14,GUSTAWA,volcanosia,anakond a14,PERwerS,
Gemmei,dorcas
Wielkie dzieki za odwiedziny Nie pisalam, bo nikt mnie nie odwiedzil, a tu taka niespodzianka
Oczywiscie, nie udalo sie Tzn.nie od piatku, ale od wczoraj jestem na dietce.
I jest super!!!Wierze, ze tym razem sie uda...Zdalam sobie sprawe, ze nie odchudzam sie za kare a dla siebie- nic nie moge stracic, a zyskac tak wiele...
Z bialek niestety musze zrezygnowac- nie da sie byc cally dzien poza domem inie zjesc wegli, a szkoda.Jednak staram sie jesc duzo bialka, malo wegli...
Wczoraj pocwiczylam pol godzinki brzuszek, dzis godzinke +20min hh
Musze w koncu slkonczyc z gadaniemd jutra- bo zamiast chudnac tylam.
Nie zwaze sie tez wczesniej, niz kiedy zauwaze, ze moje spodnie robia sie luzniejsze...
I Dziewczynki!!!Wierze w Nas wszystkie!!!Uda sie nam !!!!Zobaczycie!!!!Nie wazny wiek, madrosc, czy silna wola( tu amle nagiecie )- grunt, aby dotarlo do nas , ze dieta to nie przymus a nasz wybor- trzeba pokochac siebie, i z tej milosci do ciala podjac walke aby bylo piekniejsze, bo z nienawisci nigdy nic dobrego nie wychodzi...
OKi koniec wymadrzania!!!!Zapraszam Was ponownie!!!!
A co powiecie na mala mobilizacje i zadanka na kolejne dni?Na jutro proponuje zero podjadania, zero slodyczy i min.30min cwiczen!Kto sie pisze?
No i ladnie, cwiczyczysz sporo, dietkujesz, masz genialne nastawienie, wiec musi sie udac
każdej z nas
Świetnie ci idzie
Jak będziesz cały czas z takim nastawieniem to schudniesz szybciutko
Ja się przyłaczam do ciebie (choć może być problem ze słodyczmi-ale jak już się dołączyłam to muszę się powstrzymać )
Ja się przyłanczam Dzisiaj nie zjem nic poza moim zaplanowanym menu No i musze się zmobilizować i poćwiczyć trochę na sprzęcie bo wczoraj za bardzo się leniłam ;P
Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra
oki to ja też się przyłączam hmmmmmmmmm a jakie bedzie zadanko na jutro? :>
Witajcie Dziewczynki
Bardzo sie ciesze, ze jest tyle chetnych.Nie wiem jak dla Was ale dla mnie to mega mobilizacja Jesli wiem, ze Wy sie staracie- ja tez chce dotrzymac slowa.Mysle, ze w ten sposob dieta stanie sie tez zabawa
A co do pomyslow na jutro?Ktos cos proponuje?
Kto pierwszy ten lepszy Ja nie mam pomyslow- moze, Wy cos wymyslicie- biorac pod uwage fakt, ze jutro DZIEN POKUSY- TLUSTY CZWARTEK
U mnie w domu mama bedzie piekla mega ilosci paczkow- ale ja jestem w tej komfortowej sytuacji, ez wychodze z domu 0 7.20 a wracam 0 18.30- wiec chyba raczej sie nie skusze:"Tluste paczki, nie jedza tlustych paczkow"
A wam jak leci dzionek?Ja zaraz biore sie za czesc fizyczna
każdy zrobi jak chce
ja nie jem jutro, bo nie lubie za bardzo
moje kumpelki rano po 6 już do piekarni po zapasy sie zbierają :P
a ja sie wyspie
Siemka siemka ja nie zjem żadnych slodyczy tylko wychodze na długi spacer a że jutro przepowiadam dobra pogode to zadaniem będzie dłuuugi spacerek co Wy na to?Sama przyjemnośc no chyba że moja przepowiednia pogody bedzie zła PoOoOzdroFfFfa KofFfane
Zakładki