-
Jeszcze mam czas przed zajeciami zeby cos napisac :D
Sandree oczywiscie ze spadną szybciej niz myslisz hehe pozytywne nastawienie działa cuda :wink:
No własnie ..trudno tak nie jesc wcale słodyczy..ja musze od czasu do czasu cos słodkiego zjesc (staram sie zeby nie było w tym czekolady) zeby potem nie moiec napadu .. Kasi3k jesli codziennie sie ruszasz i trzymasz tysiaka to juz po pierwszym tygodniu do 10 dni powinno cos ruszyc..u mnie tak było :*:*:*:*
-
o ja tez bez slodcyzy nie umiem :D
jakbym z nimi skoncyzla to bylby murownay napadizk a tak to nima :)
dziennie zjadlam przewzznie 2 krowki albo cos takowego ;)
-
ja jem teraz bardzo smaczne batonki rużowe, w 100g mają 78kal, no i są pyszne, zamiast czekolady która 560 kcal w 100g
tu jestem-------> http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63851
-
ej, no . {Podobno moja waga jest głupia, a tutaj w ubraniu i na krzywej podłodze waże 74. kurka..
-
-
I za to Cie Dorcas podziwiam ;*
-
No więc powróciłam :P Bilans jest taki ze spadł tylko kilogram :cry: :cry: byłam pewna ze spadły 3kg bo tak sie czułam ale niestety...mama powiedziała ze wyglądam na 57 ale waga pokazywała 58..i to jszcze tak ledwo ledwo..nie wiem czemu..chyba mam ten etap w dietce ze mam zastój...i co zrobiłam ?? i sie załamałam..poważnie..tzn. miałam 3 dni obżerania :oops: :oops: :oops: no porażka...nie mam juz zadnych nadzieji..zero motywacji..do końca jush bedem tłustym prosiakiem a jak wakacje przyjdą to bedem siedziec w domu i sie obżerać.. :cry: :cry: :cry:
-
IQWET!!! Sama mnie pocieszałaś, teraz ja pocieszę Ciebie. Każdy ma jakieś dni obżarstwa, może zbliża Ci się @?
-
No byłam u lekarza bo ostatnio mam okres co dwa tygodnie i powiedział mi ze to mozliwe ze przez to ze straciłam kilogramy za szybko..ja juz nie wiem co mam robic..jem i patrze czy brzuch mi rosnie :cry: :cry:
-
to zbij wszystkie lustra w domu ;)