Wątek: kroczek po kroczku a dojde do celu....hmm...na 100%

wiem dziewczyny ze pisze kolejny temat ale na tamten wogole nie wpadalyscie
juz go nawet nie ma na tej tytulowej str,tzn na pierwszej....
musze powiedziec ze jestem zadowolona z dietki
cwicze i jestem na tysiaku i dobrze sie czuje...
mam nadzieje ze teraz bedziecie wpadac na moja str czesciej co
bo jak jest wiecej to zawsze razniej
a wlasnie...moja waga pokazywala 2 kilo wiecej
bylam u babci i waze 57 kilo


[b] bylo 63 kilo

57 kilo

bedzie 50 kilo


JESTEM SILNA JAK NIGDY!!!!!!!!!![b]

Karolcia moglas poprostu napisac w tamtym temacie i automatycznie przeskoczylby na pierwsza strone, no ale coz

ciesze sie, ze masz duzo sily, wkoncu to w diecie jest najwazniejsze

zycze powodzenia i big buziaki ;*

Hej Karolciu ;*** Będę Cię wspierać
Razem damy radę...
Uhu, już nie mogę się doczkać wymarzonej figurki wiosną
Powodzenia ;**
Trzymaj się

ewcia oczywiscie ze razem damy rade
i wierze ze do czasu mistrzostw HH bedziesz super laska
ja waze doslownie 57 kilo.....
to dla mnie super...ale oczywiscie zamierzam dojsc do 50kilo
zle sie jakos czuje z moim sadelkiem na brzuchu
ale mam nadzieje ze jeszcze troche i sie go pozbede
pierwszy raz w zyciu bede czula jak to miec plaski brzuch
bo nigdy tego nie czulam...

ALE TERAZ TO SIE ZMIENI

BO JESTEM SILNA I DAM RADE

nie moglam sie oprzec...zjadlam 2 bulki z dzemem
i wypilam bawarke
ale oczywiscie to spale wiec chyba nie bedzie zle co

NIe jest az tak źle, bo to rano zjadłaś.
Póżniej troszkę mnie zjadz, poćwicz i nie będzie śladu

Dokładnie, śniadanko duże musi być... leipej że zjadłaś to rano a nie wieczorkiem Potem zjesz trochę mniej, spalisz i już :d trzymaj się dzielnie karolcia
I dzieki za wiarę we mnie Do Mistrzostw jeszcze trochę więc dam radę
;***

ufff....posprzatalam caly domek u dziadka
masakra...tak sie nabiegalam ze to szok
ale warto bylo bo czuje sie nawet lekko
jeszcze 15min rowerkiem i cwiczonka....
chyba zrezygnuje z podwieczorku....tak dla czystki

No cos ty... nie rezygnuj z podwieczorku, bo przeciez trzeba jesc co 3 godziny, a jesli to bedzie jakis owoc czy cos to nawet dobrze!
A ze posprzatalas to super! Zawsze cos sie spali no i dziadkowi sprawilas przyjemnosc, nie?;D Dobra wnuczka
Buziak;*

hehe zaraz biegne na spotkanie do bierzmowania...masakra
zeby chodzic jeszcze w soboty....jak by nie moglo byc w inne dni
ale mamy takiego ksiedza...ze to szok