-
wiesz, ona ma neta, ale...kłopot z dostepem do kompa :P tzn. najczęściej jej brat okupuje kompa...nie wiem...w kazdym razie przez najblizesze dni nie ma jej w domu :P
a ja dzis byłam u ortodonty i wiecie co? pokazała mi odlew mojej szczęki w wieku 8 lat i taki z niedawna...różnica jest. Co prawda nadal jest źle [górna szczęka wystaje nad dolną około..hmm..ja wiem..3-5mm [sama nie umiem tego ocenic :P]] Póki co mam ruchomy aparat, dlatego bede częściej nosić aby nie musiec później nosić stałego [bo ząbki przestaja byc poddatne :|]
-
A ja tysh mam aparcacik tyle ze stały :/... Jednak miałam takie szczęscie ze moi kochani rodzice tak mnie kochaję ze nie oszpecilui swojej córeczki i po długich namowach zgodzili się jej założyć przezroczytsy aparat ;-)... heh.... 500 złotych więcej ale przynajmniej nie widać a nosze go jush od ok. 2 lat :( no i mam nadZieje że mi wkońcu to holerstwo zdejma !!
-
Czółeczko!!!
Kachorra, nie rób sobie żadnych głodówek!!! Nie przejmuj się lodami, po prostu ćwicz i już. Ja sama się sobie dziwię, ale jakoś w tym roku nie miałam wielkiej ochoty na lody :wink: Jeśli chodzi o kaloryczność pizzy, to nie przejmuj się, bo zjadłaś ją na śniadanie, więc się spali - ale na śniadanie raczej powinnaś zjeść coś porządnego, czyli ZDROWEGO! Przez 2 dni wygląd Twoich się raczej nei poprawi - to za krótko! Moim zdaniem możesz sobie kupić te szorty, ale Cię do tego nie zmuszam... Zapewniam Cię, że tłusty brzuch jest dużo gorszy niż tłuste uda - wiem, bo mam i jedno, i drugie, ale to pierwsze mi najbardziej przeszkadza! :cry:
Jeśli zaś chodzi o zęby, to ja nie musze nosić aparatu - moje ząbki są raczej proste i zdrowe, ale niestety nie śnieżnobiałe. Trudno, nie będę się z tego powodu załamywać - aż tak źle nie jest :wink:
Lody nie były moim dzisiejszym szaleństwem - jadłam gołąbki, duużo owoców (aż mi brzuch napęczniał i wywalił się do przodu, często tak miewam :? ) i pochłonęłam budyń. Ciekawe, jak to wpłynie na moją sylwetkę :roll: Nie ćwiczę, ale teraz sobie śpiewam - troszkę poćwiczę przeponę i buźkę, hehe... Nie bardzo umiem śpiewać(jednak chyba jakoś okropnie nie fałszuję), ale bardzo to lubię, więc sobie śpiewam :wink:
Pozdrawiam!
-
No i mam nowe hula hop !!! :D . Średnio robię tak po 8 obrotów . Chyba więcej energi złużyję na podnoszenie go z ziemmi niż na kręcenie :wink: . Wprzed chwilą zjadłam kilka łyżeczek bitej śmietany light i dopełniło się przez to moje dzinne zapotrzebowanie energetyczne . A szkoda , bo w domu jest świeże pieczywo :( . No ale będę się wspomagać gumą do żucia i może wytrzymam do końca dnia bez jedzenia .
-
A ja sie nawet nie bede spowiadać co dzisija zjadłam bo ta pizza i lody to niestety nie był mój jedyny grzeszek dzisiaj, ale postanowiłam że dzisiaj jeszcze sobie zjem co chce, a jutra zaczynam na serio... :(...
-
Kachorra , który raz my to słyszymy/czytamy ??? :P
Odkryłam dziś , że lepiej się kręci hula hopem w króciutkiej sportowej bluzeczce . Wtedy lepiej wyczuwa się hulahop
-
wiem wiem :( ale pzrysięgam ze to jush ostatnia próba... i bedzie skuteczna na pewno... nic na to nie oradze :(
-
tak, od jutra w 3 1000 kcal :D
a może jeszcze się ktoś przyłączy? :D
-
Siema!
Mam gorszy nastrój niż wcześniej...
Ok. 21 zjadłam gołąbka :oops: Matko... :cry:
Miała przyjść siostra i myślałam, że przyjdzie wcześniej, więc czekałam z żarciem... Przyszła tuż przed 21... Normalnie nie jadłabym o tej porze, ale ja byłam głodna :cry:
No i teraz będę mieć ogromny brzuch nawet rano :cry:
A teraz coś weselszego: prawdopodobnie pójdę z siostrą w tym tygodniu do Aqua Parku :D Walę to, że niezbyt ładnie będę wyglądać w kostiumie - w końcu po to idę, by się zmieniło, choć czasem (zwłaszcza po dzisiejszej późnej kolacji :? ) po prostu nie wierzę w sukces... Nie no, co ja tu pie****ę :shock:
Idę spać...Dobranoc!
-
Dobranoc JAgcia, nie martw sie jutro rano nie bedziesz maiłą tak sterczącego brzucha. JA przynajmniej tak mam że rano jest płaściutki :D