-
wczoraj nie skończyło się na 11 śliwkach, zjadłam ich jeszcze 33 :oops: :oops: :oops: więc razem 44 :oops: .wiem, ze śliwka śliwce nierówna, ale niech będzie, że jedna ma 15g .razem 660g to gdzieś 225 kcal no i na szczęście wczoraj nic więcej nie zjadłam, acha i łyżeczka cukru (mama dodaje do tych śliwek, choć mówi ze w niektórych słoikach w ogóle nie ma, ale dobra 20 kcal) no i 2 cukierki halls 30kcal razem 985kcal
a dziś śniadanie:mleko z fitnessami jogurtowymi 320kcal,
drugie śniadanie: 2 jajka gotowane, 2 łyżeczki ketchupu 170 kcal
obiad: pół paczki warzyw na patelnię i 1,5 łyżki oleju 215 kcal
podwieczorek: jabłko 75kcal
no i jeszcze 2 hallsy 30 kcal
jak narazie 810
a co u was dziewczyny :?: :?: :?: piszcie piszcie
-
heyo );) dopiero teraz wpadłam na twój temat, bo ostatnio miałam mały problem techniczny z klawiaturą, teraz dostalam bezprzewodówkę. Oj bój się szczurku, bój!
Życzę Ci powodzenia, a przede wszystkim cierpliwości i wytrwałości, ssama bym sobie tego zyczyla, no ale jak to tak? ;)
Ty wpadlas ze sliwkami, ja z hot dogiem. Może ktoś wie ile on ma kcal?
-
raz na jakiś czas można i hot doga zjeść :wink: ja niestety nie wiem ile on ma kcal :(
-
znalazłam tylko, że bulka do hod doga ma 136kcal moze się przyda :?:
-
a dziś na śniadanko:
2 jajka gotowane z ketchupem 170kcal
sok pomidorowy 20kcal
no i cukierek halls 15kcal
wczoraj jadłam te warzywa na patelnię, no właśnie wie ktoś ile kalorii ma łyżka oleju (słonecznikowy) ja policzyłam według dieta.pl i było tam napisane, ze łyżka ma 90kcal. a dziś zobaczyłam na polki.pl i tam było że 159kcal :shock: no i nie wiem teraz
-
niestety nie wiem,
ale ladnie :wink:
-
ja w brzuchu mam 74 cm , a wstyd pomyślec , bo modelki to mają z 60 cm z 50 cm ale do wakacji napewno my tez będziemy miały tyle :)
-
heh, ale 50 to troche za malo, az taki szkilet to ja nie chce :P
-
50 stanowczo za mało, ja jak będę miała 68 to będzie wspaniale :wink: o 60 nawet nie wspomne
-
jak narazie jest 782 kcal.na obiad miałam co prawda jadac gotowane warzywa lub ewentualnie te na patelnię, ale pomyślałam ze i tak potem rzuce się na domowe obiadki (kilka razy tak było). dlatego dziś zjadłam sobie pierogi z kapustą ale tylko 100g(znalazłam w domu wagę, co prawda starą, ale jarą :wink: )