No pięknie :wink:
i zjec coś żeby dobić kcl :wink:
Wersja do druku
No pięknie :wink:
i zjec coś żeby dobić kcl :wink:
a ja 2h na rowerze, 1.5 biegania po lesie no i spalam ze 2h po śniadaniu :D bo za dlugo w nocy siedzialam 8) :lol:
dobilam 1005 kcal:P
1,5h biegania?? o mamo...:P
Dziewczyny zazdroszcze, że wam się udaje u mnie znowu klapa.
taa i akurat jak mi sie udaje to rodzice mi przynosza wafelki!!!!!!!!
a ja dupska nie moge ruszyc no..tyle co spacerki, piechotka na uczelnie i nie woze sie winda tylko mykam schodami :D no i imprezy :D 8)
co jecie na sniadanko??:P
sniadanie:
2 kromki chleba razowego
serek hochland trójkącik:P
parówka
razem 297 kcali
musze isc zaraz do sklepu bo zakupy:P
skonczylo mi sie musli i activia
a musze jeszcze zakupic 0% mleko
i te kochane wafle ryzowe ktore
maja tak malo kcal :D:D
Kasi3k wiec ja na sniadanko zawsze jem jogurt z frutiną..jush od dwóch miechów i wcale mi sie to nie znudziło :D dzis akurat jadłam kefir bo nie chciało mi sie mykac po jogurcik :D
ja musze roznie jesc:P bo mi sie szybko nudzi;) a ja zaraz spadam do tego sklepu:P