Wersja do druku
nie bede stosowac jakiejs diety postanowilam jesc okolo 1200 kalorii bo przy 1000 bym nie zyla przy moich treningach:P stwierdzilam ze lepiej bedzie jak bede tu zapisywac jak mi idzie:)
śniadanie:
2 kromki ciemnego chleba posmarowane serkiem tartare light
jabłko, monte do picia
przekąska:
jogurt danio
obiad:
2 jajka na twardo
wyszlo 571,50 kcal
dzisiaj zjem jeszcze tylko jabłko bo wieczorkiem imprezka i mamy z kumpela w planach wypic skromne dwa piwka ale wytancze to:D:D cala noc przede mna
moim zdaniem za mało :D
Moim zdaniem tez :wink:
ja tez - za mało
ale nie jestem glodna a poza tym piwo ma duzo kalorii ... spoko nie jem tyle na codzien;) jem torszke wiecej =]
dzisiaj jak narazie zjadłam
śniadanie:
1 jabłko
2 kromki ciemnego chlebka posmarowane serkiem tartare light
narazie ok 269 kcal
wlasnie czekam na obiad:P
czyli pizze... ale do 1200kcal mam niecale 1000 wiec moge zjesc:D
ja mam juz od dawna tak ze nie jem kolacji
jak tutaj wszystko pisze to tak jakos latwiej mi to idzie:)
dzis gralam 1,5h w siatke jeszcze nie wiem ile spalilam zaraz to sprawdze
a za godzinke jade na trening 1,5h tanca:)
No to fajnie, fajnie.
Dobrze że ćwiczysz, ja też uwielbiam sport, ale bez diety sobie nie poradzę więc jadę na tysiaczku. Ach, oby i mi się udało! Też bym chciała tańczyć.
Chyba za we wrześniu się zapisze na rock&rolla do Riviery w Warszawie... :roll:
Ja też bym chciała do jakiegoś klubu...
Ale u mnie blisko nic nie ma :? :x
hmm.. nie uważasz że to dziwna interpretacja diety 1000 kcal?
W niej nie można jeść kalorycznych rzeczy i pić alkoholu.
Czyli chcesz schudnąć jedząc na śniadanie 200 kcal, a na obiad 1000?? Wątpię czy się uda.
Ja tez w Wawie nie mieszkam, mam 30 km. Ale do liceum się wybieram do miasta to i po szkole sobie podjadę... Ciężko żyć w małych miasteczkach, ale ja tam moje bardzo kocham :)
ja juz tancze od 5 lat:)) nie moge bez tego zyc:P moze i dziwna interpretacja ale ja po prostu chce sie ograniczac do zjadania na dzien 1200kcal...moze sie uda moze nie ... tak najbardziej to zalezy mi zeby troszke z brzucha zjechac i piersi:P bo reszta jest ok:) a piwa niestety ale sobie nie odmowie
wczoraj zjadlam ta pizze tylko nie wiem ile kalorii bo nie wiem jak mam to liczyc , porcja oznacza cala pizze?? calej nie zjadlam... a pozniej jeszcze dwie kanapki ciemnego chlebka z serem i pomidorem poza tym wypiłam 3 litry wody:P no i spalilam ponad 1000 kalorii
moze podam jeszcze moje wymiary:)
moja waga startowa to 58kg...tak naprawde wazylam 59 1,5tyg temu ale chcialam zaczac od 58 no i dzis weszlam na wage i 58 jest
wzrost 165cm
lydka:35cm
udo: 50cm
tyłek: 83cm
w miejscu gdzie jest pepek: 67cm
talia: 66cm
biust: 82cm
brzucha i bioder nie pamietam:P bo przed chwila sie mierzylam i schowalam miare dopisze nastepnym razem;)
Mnie sie tam podobają twoje wymiary :shock: :shock: takie uda to ja chciałabym miec :P
Ale ja to klepsydra wiec w talii mam malutko a w biodrach więcej :D
heh no ale zawsze mialo sie te 2cm mniej...:P mi najbardziej chodzi o to zeby zjechac z brzucha i te boczki...no i moglabym miec troche mniejsze piersi:P zeby nie skakaly;) i tak sa male jak dla niektorych...ale to co:P liczy sie moje zdanie ;)
wlasnie skonczylam 15 minutowe jedzenie jablka...ktore normalnie jem w minut 5 poniewaz jestem przyzwyczajona do szybkiego jedzenia z braku czasu:P
teraz sie zastanawiam co zjesc na sniadanie ... co wy zjadlyscie albo macie zamiar zjesc??
Jeśli chodzi o baczki to mamy ten sam problem :) no zmora najgorsze co moze byc. Na szczescie juz w 2/3 pozbyłam sie tego nadbagażu :D i jestem z tego powodu strasznie szczesliwa a tajemnicaj jest taka :hulahop :wink: po tygodniu juz widac rezultaty :wink:
Zobaczysz troche podietujesz i piersi spadną pierwsze tak jest najczesciej.Ja mam diete od 12 marca i juz rozmiar w dół poleciało a wcale nie chciałam :? nawet nie cwicze na te partie ciała. No ale albo piersi albo super tyłeczek :D Oczywiscie wybrałam super tyłeczek :wink:
Ja na sniadanko zjadłam jogurcik ,łyżke rodzynek i troche otrębów :) PozdrOo:*:*:*
ja zjadłam płatki fitness z mlekiem :) codziennie je jem i sie najadam tym :D A jak nie masz płatek to może jakaś wasa z serkiem albo z dżemem ?:P
ja niestety na sniadanko musze zjesc najwiecej :D:D przynajmniej pozniej nie jestem glodna na obiad zjem o wiele mniej pozniej tylko jakis owoc i nie mam napadow glodu:)
zjadłam:
2 kromki ciemnego chlebka
jedna posmarowana pasztetem cienko
a druga serkiem tartare light i cienko ketchupem:P
jogurt danone gratka
liczac z tym jablkiem rano wyszlo mi ok 450kcal
a ja ograniczam sie do 1200kcal
ja keczup poprostu kocham i nie wliczm go do kalorii bo to jest nieodłączny dodatek :D
ja kocham majonez:P ale ze ketchup ma mniej kalorii to postanowilam zdradzac majonez z ketchupem:P:P
ooo majonez to ja tez ubóstwiam ale próbuje o nim zapomniec :D ja przed odchudzaniem zamiast masla majonezm smarowalam kanapki :D
dobrze ze ja masła nie lubie :D ale ketchup to koooocham :D :D wszycho z ketchupem zajadałam kiedys to mumi musiała kupic takie wiadro ketchupu w makro bo jak zabrakło to robiłam awanture :wink: teraz jem troszke mniej ale lubie sobie polac jajko sadzone czy tam warzywka z patelni no mniam :D
spadam dziobac :shock: buzka[/quote][/i][/b]
no przed chwila skonczylam jezdzic na rowerku stacjonarnym :)) 600 kalorii spalone:)
ładnie :)
przez to glupie siedzenie w domu...(bo mam rekolekcje) zjadłam jeszcze jajecznice z dwoch jajek i kawalek babki
i bilans na dzisiaj na ta chwile to ok 852 kalorie
jeszcze obiad....
a dzisiaj na obiad jedziemy do restauracji w ramach imienin dziadka
na szczescie nie lubie miesa ani ryb wiec za duzo pewnie nie zjem:P
ale jeszcze wieczorem wskocze na rowerek na pol godziny...w ramach tego kawalka babki:P
I pozytywnie :D jak sie zgrzeszy jakims pychotem to zacwiczyc to co sie zjadło :D
ja tez mam rekolekcje i narazie 589 kcal :D
dzis wole juz nie liczyc kalorii bo bylam w restauracji z okazji imienin dziadka zjadlam rosol frytki i salatke srodziemnomorska tzn pol salatki bo mi nie smakowalo:P kolacji zadnej no i jeszcze dzis czeka mnie jednak druga godzinka na rowerku ale jutro za to zjem mniej bo po szkole ide odrazu na trening czyli nie mam czasu zjesc obiadu
i brawo za nastawienie :D zacwiczymy te dodatkowe kalorie :twisted: :twisted:
dzieki za wsparcie:)) naprawde z wami tak jakos lepiej idzie:P no bo jak zjem cos slodkiego albo bede sie obzerac to az wstyd tu pisac a postanowilam tu pisac wszystko co zjem:P no wiec lepiej sie nie obzerac;)
No jasne :3 A poza tym, jak się czyta te wszystkie "uda mi się" etc., to się cieplej robi ^_^
Bo sie uda i to jest najpiekniejsze :D
no wlasnie i chce sie byc jedna z tych ktorym sie uda:)
ok ide na ten rowerek:) jak sie wezme to moze i dluzej pojezdze:D:D buziole laseczki :** no i do jutra:D:D i trzymajcie sie ... (daleko od lodowki:P)
jak najdalej :D papa:*:*:*
hej:D dzis na sniadanko zjadlam jajecznice z dwoch jajek i 2 kromki ciemnego chleba posmarowanego serkiem hochland light wyszlo ok 423 kalorie dzis siedze dlugo w szkole i zjem jeszcze 4 kromki tego chleba chyba z serem nie wiem dokladnie bo mama mi robila kanapki do szkoly:P i jabluszko jak wroce do domu ok 19.30 to pewnie tez zjem jakies jablko zeby nie bylo o o tej porze obiad i kolacje to za ciezko!! trzymajcie sie
Ciężko jesc o stałych porach jak sie ma zajęcia raz tak raz tak :? ja musze si eniezle wyginac :D
dalej zjadlam
4 kromki chleba ciemnego z 2 plastrami sera zoltego (mama:P)
jabłko
jogurt danone gratka
2 kromki chleba ciemnego jedna z hochland light druga z pasztetem
wyszlo chyba 1230 kalorii:D:D wiec niezle...przekroczylam tylko o 30
ale dzis mialam trening wiec wybaczam sobie:P
ciekawe kiedy ta waga ruszy