Wątek: nie, nie poddam się! przecież tak mi zależy...!! ;(

hihi a więc ja tutaj będę zapisywać sobie to, co zjadłam ;]
wydaje mi się że to też trochę mobilizuje..;]
qrde zdenerwowałam się dziś !!
na mojej wadze, wychodzi mi 53,5-54 kg..
a dziś byłam u higienistki, i tamta waga wskazuje 55,5 ;(;(
będę musiała przesunąć strażnika....;/

no więc:
imię: Patrycja
wiek: w maju skończę 16 ;]
klasa: 3 gimnazjum ;P
wzrost: 159cm....;/
waga: 55,5....;((
niestety nie mam zrobionych żadnych pomiarów...
aha, a wagowo to chcę dojść do 48... albo choćby do 50...
mam w planach zrobić sobie kolczyka w pępku x]
więc ładny brzuszek musi być ;]

a dziś wszamałam:
1 śniadanko
*Płatki Fitness z mlekiem około 200 kcal
2 śniadanko
*2 kromki grahamu z poledwicą sopocką też wyszło 200 kcal ;/
obiad
*jogurt 108 kcal
*yyy 8 kostek czekolady 176 kcal
jabłko 75 kcal
NARAZIE (;/) około 780 kcal

a wieczorkiem jescze idę pobiegać z qmpelą więc mam nadzieję że będzie oki ;P
wpadajcie tu do mnie i podtrzymujcie mnie na duchu...;P;P

yyy 8 kostek czekolady

No to pieknie zaczynasz : P
Ale nic to, najważniejsze to wziąc sie za siebie i podnsic po każdej wpadce.. słodycze nawet wliczone w limit ale jedzone za czesto hamuja chudniecie : P

3mam za Ciebie kciuki!

hih, a ja też czasem nie mogę się powstrzymać :/ Ale wolę tak, niż później rzucić się na słodycze i już nigdy nie kończyć

heh....
kolacyjka
tradycyjnie jogurcik i jabłuszko )
czyli jakieś 105 kcal...
a do tego wafelki czekoladowe doszły ;(
i wyszło mi 1260 kcal....;/
przekroczyłam limit....;/ ;P

ale przed chwilą wróciłam z bieganka... biegałam godzinkę ;D
więc chyba nie jest tak źle...
tylko te biegi wrzucić w nawyk, i będzie oki

oj... godzinkę... to sporo! ja biegam około 30 minut i mi starcza :P

a ja biegać nie umiem na długi dystansik. nogi mi padają, szczególnie z tym sadłem na górze.

a w co się ubieracie na bieganie? bo ja nie mam pomysłu na strój.

ja ubieram spodnie z dresu, koszulkę i jakąś bluzę ;P
biegam jak jest ciemno, więc mnie nikt nie widzi >lol<

qrde nie pisze co zjadłam ;(
powiem tylko że zjadłam 1400 kcal ;/
ale spaliłam 850 ;]
więc nie tak źle....;P
a od dziś zaczynam akcję ...:::SkAkAnKa:::...
hehe

Acha. Dzięki

MOże ja też pobiegam, ale teraz ciemno się robi ok. 20

wiecie z tymi wagami u higienistek jest róznie ;p
jak bylas po sniadaniu to sie nie ma co dziwic ze wiecej wyszlo
Najlepiej ważyć się np. co tydzien na czczo ;p;p

1) u higienistki zapewne ważyłaś się w ubraniu i nie na czczo
2) jabłka wzmagają apetyt, polecam grejfruty