a ja bez mięska już pół roku i żyje;] znaczy miesa samgo w sobie...bo nie czaje popadania w skrajnosci typu "nie jem wszystkiego co mleczne i jajeczne" ;] mi chodzi tylko o ból ziwerząt...a sojowe rzeczy mozna przyżądzać jak mięsne i doruwnuja im w 100% ;]![]()
Zakładki