Wątek: Nigdy nie miałam chłopaka :( ......!!!

ja jestem jakas Inna chyba, ale nie zastanawialam sie nad tym ;d
ciekawe macie poglądy dziewczyny, teraz malo takich jest ;/

hehe mi tam wystarczyło troche gwiazd ciepły piasek i szum morza

widze ze ciekawe tematy tu poruszacie ale swoja droga to rzeczywiscie ciekawe poglady macie na ten temat ja szczeze mowiac jakos nigdy nie zastanawialam sie nad tym chociarz mialam tych paru facetow i w tej chwili tez mam ale jakos mi sie nie spieszy do utraty dziewictwa bo wsumie opbiecalam sobie ze poczekam do ukonczenia 20 lat a to wsumie jeszcze tylko jekis 1.5 roku ale jesli pozostane z tym z ktorym jestem to moge nie dotrwac ale co bedzie to bedzie pozdrowionka dziewczynki

Ciekawy temat Hmm... Ja nigdy nie miałam postanowienia że poczekam z pierwszym razem do ślubu... Może dlatego że w wieku 15 latek poznałam osóbkę z którą jestem do dzisiaj... Ale to chyba nie oto chodzi kiedy to zrobimy ale z kim... Moim zdaniem facet powinien zdawać sobie sprawę z tego ile to dla nas znaczy, powinnyśmy go najpierw dobrze poznać od środka. Wiedzieć czy w razie czego możemy na nim polegać, czy jest odpowiedzialny... W końcu uroda przemija, a wnętrze człowieka wciąż jest takie same
Pzdrawiam

jesli bylabym naprawde dlug z facetem to nie chcialabym tego planowac...chcialabym zeby to wyszlo spontanicznie bo z planowania moze nic nie wyjsc...

nie mówimy chyba o planowaniu tylko zbyt pochopnych decyzjach... zresztą ja rozmyślań na powyższy temat mam już ostatnio przesyt : )

Wiem że to śmieszne ale ja się boje że jak przyjdzie ten moment na ten pierwszy raz to ja go przegapię bo będę się bała że jestem za gruba i jak się rozbiorę to chłopak się przestraszy i ucieknie

Nie traktujmy chłopców jako wyłącznie wzrokowców Przecież nie tylko wygląd się liczy ale też to co człowiek ma w środku... Poza tym to że masz trochę ciałka tu i tam nie znaczy że nie możesz się podobać... w ubiegłych stuleciach nie zawsze kobiety o figurze kija od szczotki były uważane za ideał, wręcz przeciwnie... Każdy ma inny gust i nie ma czegoś takiego jak ideał pięknej dziewczyny.
No a tak w ogóle to jestem pewna że w takiej chwii chłopak nie zwraca uwagi na parę dodatkowych kilo... Docenia to że zdobył Twoje zaufanie, że oddałąś mu część siebie i cóż... Po prostu cieszy się chwią

kaśki widze maja podobne poglądy . tez uważam i chciałabym aby wyszło to spontanicznie bo sama z doświadczenia wiem ze planowanie nic nie daje.
Co do pierwszeo razu to jest tak. Coś wewnatrz nas jest co ciagnie do chłopaków i wogóle lubimy byc w ich towarzystwie, no dobra to kazda wie bo wkoncu jestesmy kobietami. Ale ja, jak sobie wyobraże że z kims kto mi sie podoba, miałabym byc w łóżku i wogóle rozebrac sie i robic ten tego to NORMALNIE NIEWYOBRAZAM SOBIE. Wy tez tak macie?? moze to z racji wieku a moze to ze jeszcze nie prowadzimy zycia tak bardzo intymnego jak nasi starsi koledzy...
Piszcie cusik

Niekrórzy chłopcy, niestety, patrza na wygląd. I to mnie bardzo denerwuje. Bo przecież waznijesze jest wnętrze od oczu czy nosa.. Jasne, że uroda tez jest wielkim atutem..Ale postawicie się na miejscu mądrego chłopaka, chcielibyście piękną, szczupą, poprostu śliczną dziewczyne która jest pusta?
Bo ja nieeeeeeee

Zajrzyj do mnie, będzie mi miło
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=62932