-
Nie moge żyć bez słodyczy...a musze schudnąć !!!
Hej jestem tu nowa :] Chciałabym schudnać 6 kg tylko, że nie potrafie żyć bez słodyczy
Mam 173 cm wzrostu i waże 66 kg :/
Jaką diete mi polecacie ????
Pozdrawiam Aga
-
ogranicz kalorycznosc do np. 1200
a w tym zjadaj to co chcesz, mozesz sobie pozwolic na slodycz w limicie, ale zeby nie bylo jej wiecej niz normalnych dan :P
Do tego pij herbatki i troche sie ruszaj.
powodzenia
-
moze ogranicz sie do jedzenia slodyczy raz na tydzien??ja chce sobie zrobic raz w tygodniu jeden dzien w ktorym zjem cos slodkiego ale to dopiero jak cos schudne..a moge sie zwazyc dopiero za tydzien...masakra:P
-
Będzie dobrze masz nas a my mamy cie
ja także zgadzam się z poprzedniczkami<;*) ogranicz ilość słodyczy !! ale i tak dobrze ważysz ..!~! pamiętaj nie załamuj sie i wiedz że masz nas wpadnij do mnie na forum Poomocy 11kg do zabicia -to jedyne forum z którego korzystam wpadnij !!!
-
.
Argumenty nie do podważenia
Jeśli ciągle chodzi za Tobą myśl "batonik, cukierek, wafelek" to może warto pomyśleć o jedzeniu produktów z mniejszym IG (indeksem glikemicznym)
Wiem, ze ten ideks stosuje sie "ot tak" jak i w diecie South Beach. (chyba)
Ja kiedys na nią przeszłam, schudłam bez problemu 3 kg (potem juz sobie dałam luzu ;D ) a co najwazniejsze - czułam sie dobrze i nie miałam napadów pod tytułem "czekolaaaadki bym zjadła..." Polecam Nikt nie mowi, ze do konca zycia masz patrzec na te indeksy, ale moze warto zapoznac sie z tym?
Pozdrawiam
-
tak słodycze to jest to!
Sa smaczne
Sa tuczące
Bardzo trudny problem w kwestii odchudzania
Przynajmniej mojego
Ale staram sie ograniczac a czasem udaje sie nic slodkiego nie zjesc
Zawsze mam jakis dzien ze nie moge sie powstrzymac,ale nie jedzenie slodyczy juz daje wiele...
-
.
Myśli o czymś słodkim... jesli jemy za mało cukrów, jak np. w czasie diety, nie warto z nich zupełnie rezygnować. Trzeba je tylko sprytnie "ukryć" zamiast batonika, ananas. Zamiast chrupek - truskawki. (oba wymienione owoce zawierają bromelinę, która pomga w trawieniu i spalaniu )
-
AstartePorcelain-prosze prosze cóż za cenne wskazówki
Dziękuję:*
-
Ja to z niczym nie mam problemu tak bardzo jak z czekoladą..no i krówki lubie tesh strasznie te batoniki śniadaniowe... Ale zrobiłam postepy: jak jush czekolada to gorzka i naprawde jest pyszna
A jesli chodzi o reszte grzesznych produktów to wszycho dałam rade usunac--fast foody, białe rzeczy(chleb,ryz makaron,ziemniaki) chrupki itd. No ale jeszcze ta czekolada została..w gruncie rzeczy wypada na to ze jem ją raz na dwa tygodnie jak jade do rodziców ale sam fakt ze jadąc tam nie moge sie powstrzymac i mam napady jest przygnębiajacy...
-
napady sa najgorsze a jesli juz rodzinka sie cieszy ze córcia je no to zadnego hamulca
krówki-mniaaamm...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki