40 kg........170cm
no wiecie mi sie wydaje ze moze nie byla jakos bardzo chuda to raczej chodzilo o to ,ze prawie nic nie jadla i stad to
Wersja do druku
40 kg........170cm
no wiecie mi sie wydaje ze moze nie byla jakos bardzo chuda to raczej chodzilo o to ,ze prawie nic nie jadla i stad to
a myslalam ze tylko ja przeginam :?
czemu masz przeginac?
wszystko bedzoe dobrze zobaczysz!!!!
musi byc dobrze :) ale myslalam ze tylko ja chodze i marudze ze jestem gruba itd ale jak slysze Lou to normalnie scyzoryk mi sie w kieszeni otwiera
martwie sie o nia i tyle..
ja teraz nie mam zdania o sobie (w sensie ze jestem gruba/chuda) moze to i lepiej...
witam;*
wpadlam pozyczyc milego poczatku tygodnia;*
a kto z czystym sumieniem powie o sobie że jest chudy ?
ja napewno nie.
mnie już przeraża to odchudzanie..
jakiś tydzień temu byłam u lekarza i potem poszłam z mamą do piekarni.
przed nami stała babka [na oko 30 lat] i jej córka 10latka.. matka do niej "co chcesz kochanie? drożdżówkę czy pączka?" a ta na to "nic mamusiu, ja się odchudzam" ;O
szok.. i brak słów..
albo moja kuzynka, chodzi do czwartej klasy.. agentka niezła.. matka jej powiedziała że nie ma jeść tyle słodyczy bo będzie gruba i kolacji nie chciała jeść ;/
ostatnio znalazłam jakieś spodnie których nie noszę, a były na mnie za krótkie i ogólnie małe bo to z 4 lata temu je nosiłam.. i jej dałam.. ta przymierza i do mnie "a nie wyglądam w nich grubo ? " :roll: od razu wykład jej zrobiłam jak jakiś psycholog.. i chyba poskutkowało ;D
a jeśli chodzi o mnie.. jestem słoniem ! ! !
a mi mówią że mam opsesje :roll:
:|
dalam ciala na calej linii
duze jabko (mialam nie jesc) bulka wielozbozowa kromka chleba ciemnego :| :shock: 8)