-
jeśli się wymęczyłaś, to jest super :D
nic tylko pogratulować :):):)
heh a co do A6W to zobacz, czy jak będziesz ją dziś robić, czy będą Cię bolały mięśnie :)
jeśli tak- jest dobrze!
jeśli nie- albo coś źle robisz [:P], albo masz wyćwiczone mieśnie i 1 dzień to nie był wysiłek :)
heh zobaczymy co będzie dalej :D
Powodzonka Aniołku :*
-
dzis pierwszy dzien..... nie byl zbyt dietkowy :?
moje posilki (nie licze kalorii!) byly straszne
sniadanie (najgorsze) chleb zwykly bo jeszcze nie mialam innego z serkiem i ogorkiem
potem bananki
obiad kotlety sojowe co za ochydztwo :shock: i jeden maly normalny kotlet bo tym sojowym myslalam ze rzygne :twisted:
potem mandarynka i jogurt
kolacja chleb pelnoziarnisty z serkiem
masakra. zrobilam 6 weidera ale moje cwiczenia na nogi tylko do polowy bo moja psiaps sie pociela :cry: no coz, zaraz tu pewnie przyjedzie... :roll:
jestem gruba, to wiem. brzuch mi tak wypielo ze masakra, nawet jak wazylam wiecej nie pamietam zebym miala taki brzuch! co sie ze mna dzieje :cry:
-
aniolekkk
Kotlet sojowy wow
Czemu się pocieła?
Będzie lepiej zobaczysz...a ja to co? Też taka grubaska.
-
no kupilam kotlet sojowy zaszalam, ale obrzydliwy byl :?
pociela sie... pewnie poklocila sie z ojcem, ma dosc trudna sytucje... :(
Ty nie wygladasz brzydko na tym zdjeciu, masz ladna skore...
a ja mam na nogach takie dziwne krostki... i wiem ze mini ani kostiumu nie zaloze narazie :cry:
-
dzis zawalilam :?
bylam u mojego chlopaka i zjadlam z nim popcorn... musialam. on nie znosi jak sie odchudzam a ja nie chcialam zeby byla klotnia wiec nic nie mowilam i zjadlam... :wink:
pozatym zadnych cwiczen nie bylo :(
bo byla u mnie psiapsiolka... i tak jakos wyszlo :oops:
ale za to u chlopaka sie swietnie bawilismy na zasadzie "kto kogo polozy ten rzadzi" hehe spocilam sie jak na zadnych cwiczonkach, moze to tez jakies kalorie? :P
masakra... on jest o 25 cm wyzszy i duuuuzo silniejszy ale za to ja mniejsza i zwinniejsza wiec szanse wyrownane :P remis, ale i tak ja rzadze :P
moze jutro bedzie lepiej... na pewno. papusie :D
-
hehe to bawcie sie w to czesciej:P:P
az wygrasz:))
-
fajna zabawa...może nawet lepsza i przyjemniejsza..niż głupie ćwiczonka...
-
dzis duzo zjadlam, ale w koncu to swieto :wink:
ale od jutra sie zabieram :wink:
dzis 6 weidera ale tylko 1 powtorzenie, ja nie moge tego robic brzuch za bardzo boli...
ale jade rowerem na festyn 5 km od mojej miejscowosci wiec w dwie strony 10 km to tez sie liczy co nie? :P
mam swietny humor bo mi komers przelozyli z 25 maja na 17 czerwca wiec zdaze wygladac super :twisted: :twisted: :twisted:
jakos tak sobie radze... jem mnostwo rzeczy fakt, ale tak jakos... jem jogurty, ciemny chleb i platki fitness...
wychodze z zalozenia ze jak bym normalnie jadla (czyt. duzo :wink: ) i bym nie przytyla to skoro bede jesc mniej, zdrowsze i mniej kaloryczne rzeczy i przy tym cwiczyla to na pewno troche schudne? 8)
moj cel - 3cm mniej w udach i 2 cm mniej w talii.. no i z 2 cm mniej w lydkach. i okolo 4 cm mniej w brzuchu (w tym miejscu pod pepkiem gdzie jest najgrubiej :? )
uda mi sie? :P :P :P
-
-
ehh dzisiaj tragedia... fakt na festyn rowerem, ale za to lody, gofry... no ale coz.
nic nie zepsuje mojego optymizmu :twisted:
od jutra sprobuje lepiej, ale juz z cwiczonkami bedzie trudniej :roll:
znacie jakies cwiczonka na lydki? nie cierpie moich lydek :oops: a udaaaaa :oops:
a brzuchhhhhh :oops: z tego wszystkiego talia nie wyglada tak zle :wink:
ratujcie jak tu zrzucic te centymetry? :? :cry:
jakos pojdzie :P
najgorsze ze w dzinsach wygladam fajnie wiec wszyscy mowia ze looz... ale ja wiem jak wygladam juz bez dzinsow... i nie podoba mi sie to co widze :wink:
nie ubiore mini ani kostiumu na bank... okropnosc :? a spodenki tak ladnie matuja wszystko... :roll: