Witajcie!! Niektóre pewnie mnie juz znaja a inne nie.A wiec przedstawię sie jeszcze raz.Mam na imię Agata i mam 16 latek. Teraz waże 65 kg przy wzroście 162 cm.Nie uwarzam że jestem gruba a raczej okrągła i nawet lubie te moje fałdki< do wszystkiego sie można przyzwyczaić > ale ja mam już trochę dosyć.Chcę zabłyszczęć na wakacjach!! A tyeraz troche historii. Otóż od 10.02 zaczęłam ostrą dietkę.Ćwiczyłam i to sporo i jadłam stosunkowo niewiele i mało kcl. Wychodziło mi jakies 1000 kcl na dzień.Tak przetrwałam miesiac i tydzien i schudłam 5 kg. POtem nastał okres zatrzymania na wadze.Było mi z tym źle i wogule ale jakoś sie trzymałam.Noi wpadłam zaczęłam trochę wiecej jeść i 2 kg miałam do przodu. Ale wiecznie nie bedę stała na wadze.Szybko zgubiłam te 2 kg i już zaczęłam normalnie schudnąć ale wszystko wzięło w łeb bo śieta przyszły.Teraz ważę 65 kg i chcę 7 kg zgubic.Mam nadzieję że teraz bedzie mi juz łatwiej zacząć dietę bo już sie odchudzałam. Muszę i schudnę!!
Te 5 kg widzać mi najbardziej na udach.Aż 7 cm w obwodzie uda
Pozdrawiam i piszcie do mnie pilska
A i jeszzce jedno dziś i codzinnie zaczynam bieganko!!
Papatki Wpadne wieczorkiem to napisze co dzis zajdłam i czy biegałam papa
Zakładki