Wątek: Czekolada---> moja obsesja :/

belvita pychaaaa
ten truskawkowy 15 g (ten jeden z dwoch batonikow w papierku) ma 61 kcal, a dwa maja 122. wiec nie tak zle jak na mnie :P

ja mam takie ulubione co moja mam robi... mmm <pycha> ... ciemne ciasto z takim lekkim kremikiem z lekkiego białego serka albo jogurtu... na wierzchu z wiśniami i porzeczkami .. i polane stopioną ciemną czekoladą.....

zgadzam się ze słowami aniołkkka

"zanim zjesz coś słodkiego, pomyśl...
5 minut w ustach, godzinę w żołądku, całe życie w biodrach! "



trudno jest mi się powstrzymać od czekolady

nawet teraz bym sobie zjadła jedną białą czekoladę

ale jak pomyśle o tym co napisał aniolekkk to troszke mi przechodzi ale tylko troszke

lecz zawsze coś

Lezy przede mną czekolada lub jakiesh cosh czekoladowego..mysle o tej formułce i..zjadam bo mam normalnie slinotok ale ogólem problem z czekolada minał jak miałam 10 lat (uzaleznienie od czekolady) i teraz jem słodycze tak jak kazdy..tylko ze na diecie to zawsze sie chce SZYBKO DUZO I NARAZ tego co nie mozna:P

zanim zjesz coś słodkiego, pomyśl...
5 minut w ustach, godzinę w żołądku, całe życie w biodrach!

Super zdanie, ja też lubie słodkie, a szczególnie po 20..tragizm...słodycze to poprostu przestępstwo...ah

boolsikw ogole zapomnij o tym... :P

a wiecie, tutaj siemoge pochwalic, bo juz uwazam ze wyszlam z tego nalogu ! kiedys jadla codziennie slodycze ! chipsy (w ogole nie jem moze raz na 2 lata sie pcozestuje), vczekolada... no hm dzisiaj zjadlam princesse bo nic innego w sklepie nie bylo i wybralam akrat ją nie ma az tak duzo kcal (140 caly xxl) ale to swiadomi, nie zucilam sie na niego ani nic :P no żelki ! uwielbiam je... ale jakos mnie zeby d nich zaczely bolec.. chyba ZA slodkie, ale juzogole nawte nie mam aksy na slodycze wole pojsc sie % albo na jakis wypad czy cooos :Ppamietajmy, ze alko ma jescze wiecej kcal nic czoklet :P