Strona 436 z 836 PierwszyPierwszy ... 336 386 426 434 435 436 437 438 446 486 536 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,351 do 4,360 z 8359

Wątek: Hmmm...

  1. #4351
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja nie muszę chodzić na wagary Jak mi sie nie chce iść do sql to zostaję w domu, a mamie mówię, że się źle czuję :P hahaha

  2. #4352
    Guest

    Domyślnie

    no to fajnie masz u mnie taki kit nigdy nie przechodzi

  3. #4353
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    u mnie też tak naprawdę nie przechodzi:P mam dobrze wie, ż etak naprawdę nic mi nie jest, tylko przymyka na to oko, bo dosyć dobrze się uczę

  4. #4354
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    phi tez sie dosyc dobrze ucze ale moja mama jest niereformowalna

  5. #4355
    pseutonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mi moja jak jakąs lekcję opsuzcze pięknie usprawiedliwia :3

  6. #4356
    Guest

    Domyślnie

    U mnie zalezy Ale glownie usprawiedliwia, sama pamieta jak to czasem nie mozna usiedziec w szkole i sie idzie na wagary , wiec to rozumie
    Szczegolnie latem zycze cudownej, slonecznej niedzieli

  7. #4357
    BeLight jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego dnia:*

  8. #4358
    Bjedrona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzień dobry

  9. #4359
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tam se ide po prostu z lekcji i tyle :P rodzice sie nawet nei dowiaduja :P

    w ogole to hej ;*
    w piatek i sobote ok 2000 kcal. czyli ok. dzis postaram sie 1400.
    fatalnie sie czuje, mam kataj jak cholera, z zatok mi splywa, przez alergie wszystko choleeeera no wyjde z siebie zaraz
    w piatek i sobote bylo super. i w sobote jak tata o 22 odebral mnie od przyjaciolki pojechalam z nim do szpitala, bo mieli operowac kobiete, u ktorej bylo podejrzenie ciazy pozamacicznej i pozwolili mi wejsc na sale :P wszystko ladnie widzialam. ale kurde myslalam, ze padne, bo z nosa mi lecialo, a mialam ta taka specjalna maseczke na twarzy uuuuch. a tak to w sumie przed rozcinanuiem tej babki myslalam, ze padne, ale nic mi sie nie stalo :P i sie gapilam caly czas. booooze tluszcz wyglada okropnie taki zolty syyyf bli. no ale jak rozcieli jej otrzewna to tak krew trysnela, ze malo ja nei dostalam. gosciara miala w brzuchu ok 2l krwi
    czyli se obejrzalam macice, jajniki, jelita i takie tam. nie bylo zle, ja jestem na to odporna. jak u nas kroili w klasi eoczy, to wszystkie laski piszczaly :P a ja jakos sie nawet tego nie brzydzilam, nawet w gola lape bym to wziela bez oporow, jakby mi ktos kazal :P

    no i wrocilam o 1 do domu i jeszce troche tego pierdzielonego albumu zrobilam. zaraz zjem sniadanko i skoncze go. biegac nie ide, oddychac nie bede mogla

  10. #4360
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ciekawe przeżycia miałaś też tak chce :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •