Też ostatnio to zauważyłam z tymi rozmiarami, przegięcie :?
Wersja do druku
Też ostatnio to zauważyłam z tymi rozmiarami, przegięcie :?
Ja ostatnio zmiescilam sie w xs, a normalnie nosze m/l, za chwile cala rozmiarowke do przymierzalni bede nosic.
Agassi, w browarze zanim druga czesc dobudowali, to na paterze jak sie wchodzilo co kawalek bylo taie lustro, ze sie wygladalo na wyzsza i chudsza :P juz ich nie ma :D
zwazylam sie z dusza na ramieniu i 50 :D oj kurde tylko w talii mam jakos 63, czy 64 a sie czuje jakbym miala z 10 wiecej :? nie wiem jak ja przy 58 moglam na siebie patrzec :shock:
Jak to jak? Normalnie :lol:
50 - git .
No ja też sobie teraz nie wyobrażam siebie z wagą 67 czyli przed odchudzaniem.
NO MORE!
A ja tam co do ciuchów to w sumie zadko kiedy kieruje sie stricte rozmiarówką. Bo co prawda wiekszosc mam M/L ale zdarza sie tez xl, a nawet kilka mam eSek (i nie tak żebym sie w nie wciskala na sile tylko poprostu pasują!) Kazda rozmiarówka inna..cóż.
A takie lusterko to ja bym chciała w domciu mieć hehe :D
takie lusterka to fajna rzecz ;)
Ja to bym chciala takie lustro z H&M :D W nim to nawet jak wazylam 70 kg to wygladalam na 55 :D
ale u nas w housie masakryczne lustra keidys byly, bo kabina oswietlona i kazdy gram tluszczu sie rzucal w oczy, tam to hcyba jak chude wchodzily, to z kompleksami wychodzily :? masakra
zjadlam 400, zaraz cos dojem ejscze, bo mam ochote :P potem sie moze z psem przejde gdzies, czy cus :) i pakowac sie musze, blee nie chce mi sie. w ogole od balsamu opalajacego mi zaczela lekko skroa z rak zlazic, musz ejutro rano peeling porzadny zrobic :? bleeee.
To teraz Julix gdzie? Oboz ? :)