-
nie ja tak na 3 mniej, no bo osoba o moim wzroscie przy 60 to juz kiepsko.
bylam na zakupach wczoraj z przyjaciolkami. kupilam sobie spodnice i bluzeczke w trollu. rozmiary S, bluze w carry w S i bluzkę w h&m M ale przez to, ze w biuscie nie moglam sie zmiescic w mniejsza ;] kurde nie rozumiem. wygladam jak jeden tluszcz, a wbijam sie w S. spodnie musze kupic, musi byc 27 xD ale mialam jazdy z tymi zakupami. zaraz po szkole 20 minut tramwajem do LO VIII po przyjaciolki , na petle bo tam takie pyszne ciacha byly i do King Crossa. i jedna sie zmyla o 19. a my tam do 20:30 jakos. wychodzimy i sie okazuje ze autobus jakis na dworzec nei zatrzymuje sie na jednym z przystankow, to ma na inny i kombinujemy jak na dworzec dojechac. nagle sie okazalo ze mamy pociag o 23:07 i musimy jechac autobusemo 21:50 i o 21:10 pojechalysmy na petle gorczynska, no doslownie jeszcze 10 sekund i bysmy sobie kwitly cala noc w poznaniu. w ostatniej chwili zdazylysmy do autobusu 75, ktory mial nas zawiezc w miejscie, z ktorego odjezdzac mial ten do naszego miasta :P i my sie tak zagadalysmy,z e nie zauwazylysmy, ze jestesmy na naszym przystanku i wyszlysmy jak cos dlugo nam sie wydawalo ze stoi bo to ostatni przystanek. potem do nas dojechalysmy ok 22;10 i najpierw do niej po ciuchy i pizze i do mnie xD i ogladalysmy 11:14, no lol, smieszny film
-
ano widzisz
jest tez tak ze kazdy sklep ma inna numeracje
-
no ale praktycznie wszedzie mam S...
jeszcze wczoraj ciezki szok przezylam. pozytywny :P mam wrazenie, ze mam maly biust. i stwierdzilam, ze przymierze stanik bez usztywnien. i wzielam jakies 2 75b i 75c. wydawalo mi sie ze neistety b bedzie dobre, a bylo bardzo za male :P no ja i 75 c? serio wydaje mi sie ze plaska jestem. pod biustem mam jakies 74 a w ok 90-91... i tak mam nadzieje ze mi urosnie, bo jak wazylam 49 kg(lub 51, bo nie wiem jaka waga sie kierowac) to mialam 70b/c lub 75a
tylko ze 75 bylo mi pod za luzne.
-
-
loool jaka chudzinko. moja przyjaciolka jedna ma jaies 5 kg niedowagi a je centralnie wiecej niz moj ojciec :P hehe i jesc co chwile glodna. i ma same XS i spodnie 26 z paskiem nosi... ale jej nie zazdroszcze. no zero kobiecych ksztaltow... talie i biodra ma praktycznie rowne ;/ nogi jak patyki i biustu tez nie ma
ranyyy nie wiem czemu ale cholernie mnie wkurza jak laski nosza np o rozmiar za duze staniki, jeszcz epoduszkami wypchane.
no moja przyyjaciolka na 100% nie ma 75 b... kupuje se staniki snoopy co maja poduszke jakos ok 1 cm
no lol, ja nawet jak nosz emoj ze snoopym to wyjmuje poduszki :PP albo laski na wf jak sie przebieraja. no patrzsz na dziewczyne, drobna chuda i nawet nie widzac ze jej odstaje wiesz ze ma za duzy stanik... az widac ta miseczke wypchana... jedna ma taki stanik jak ja. jest mi w sam raz, jak sie wyprostuje to nawet za maly lekko, ale sie garbie, a kumpla jak sie przebiera to tak jej odstaje, z ejej praktycznie wszytko widac ;/ gorszace to lekko :P
-
u mnie w szkole taka dziewczyna hormony brala i teraz ma cyce jak krowa a jest taka szkapa ze ok...
nom takie bezksztaltne cialo nie jest fajne
-
lol2 a co? ma 4?
hormony? ale tylko po to zeby jej cyce urosly?
rzadko sie spotyka szczupla z duzym biustem... kurde mam nadzije ze mam geny babci, ta miala czym oddychac. nie to co moja mama w mlodosci, czy siostra heh
jakbym miala byc bezksztaltan i chuda, to juz wolalabym byc grubsza z wiekszymy pewnymi czesciami.
sorki za durne pytanie, ale orientuje sie moze ktos, czy jak suczka ma cieczke, to brzuch ja boli? bo jedna z moich psow, britta caly czas lezy w swoim legowisku, popiskuje caly czas i nei wiemy o o chodzi ;/ mozliwe, zeby teraz chciala jakiegos samca :P, ale pojecia nie mam, moze to bol
-
moze jej sie chce



ja mam wilczura
-
ja mam owczarka niemieckiego(6,5 roku), wlasnie to cierpiaca britte (chyba serio ja boli brzuch),
dobermana - toske (7,5 roku)
i owczarka srodkowoazjatyckiego - abisa (ok.3,5 roku). tak slodko wygladajacy mis, troche wielki:P , ale wkurzajacy, uparty jak cholera. neistety gluchy. slyszy tylko, baaardzo glosne odglosy. tylko sie slini :P
cholera stare mi sie psy zrobily ;/ mam wrazenie, ze britta zatrzymala sie w rozoju jak miala 2 lata a toska 3 ;] i nie moge pojac, ze maja po 8 czy 7 lat ;/ pamietam jak dzis, a jak moja siostra kupila toske... taki slodki psiak, ktoego z koza mylili, bo miala uszy stawiane na takie paleczki, zeby jej streczaly ladnie ;] zaraz wrzuce ich fotki ;]
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki