-
oj nie wyszlo malo :P mniej wiecej tyle co na sniadanie :P czyliz 2 tysiaki juz sa :) moze troche wiecej. ale chyba bedzie spokoj z tym zarciem wreszcie aaa, dzis juz na kolacje m.in rogal swietomarcinski (hmm chyba tylko w wlkp sa mnaaaaaaaam takie z bialym makiem w sroku posypane orzeszkami), bo juz nie wiedzialam co jesc :P nic szczegolnego, lodowka peka w szwach,a le zbey mnei zainteresowal musialoby byc tam 10 rodzajow serow, a jest samo miecho bueee. dzis juz w miare, to jutro juz pewnie bedzie super, nei wiecej niz 2 tys. ciekawe tylko jak u cioci bedzie :? tluste kotlety błueee. a za tydzien moze jakos ogranicze do 1500, czy cos, albo i nie, nei wiem jeszcze
-
Ja nie wiem jak wy możecie kcal liczyć :D ja się tego pozbyłam.. bo potem miałam myśli że albo przekroczyłam albo za mało i musiałam dopychać a tak? ograniczam się tylko :)
-
za dlugo liczylam zeby tak po prostu to zarzucic :P
-
ja tez. i nei wyobrazam sobie diety bez liczenia kcal. bo normalne zycie to tak, pewnie w koncu przestane liczyc. ale nei schdulavym bez tych kalorii.
-
noomm, bo po prostu zalezy od jakiej dietki postanowilo sie wyjsc, dla mnei metoda najbezpieczniejsza i nadal uwazam ze najlepsza :)
-
tego naprawde trudno jest sie oduczyc :?
-
no jak ktos liczyl np przez rok codziennie to na prawde trudno wtedy, bo ta mysl jest zakorzeniona gleboko w mozgu...
ja dzisiaj mialam ochote na serek wiejski no i powkrawalam do niego jablko i chcialam dodac lyzke pysznego dzemu truskawkowo-waniliowego z lowicza (polecam, pycha:D)...otwieram dzem a tu zonk: plesn O_O T_T !! no i wzielam nutelle i dodalam do tego serka w ktorym bylo juz jablko...jezu jak teraz o tym pomysle, to mnie na zygi zbiera! nie probujcie takiej kombinacji nigdy! :D ku przestrodze! :D
-
*nununu* trzeba było zjeść zjeść samą pleśń:P *ślinotok*
-
heh ale nie ma sie co dziwic jak sie zadko do lodowki zaglada to i dzem sie zepsuje... :D u mnie czesto sa zepsute bo nikt tego nie je:P
-
no dzis znowu nuda, zjedzone jakies 1500 do teraz, po aero zjem sobie platki jeszcze, nie chce mi sie nic znowu, wypracowanie powinnam pisac, ale nie mam sily :? spaac