noo pewnie :) każdy ma gorsze dni i to jest normalne.
a co do spodni to gratulacje ;*
Wersja do druku
noo pewnie :) każdy ma gorsze dni i to jest normalne.
a co do spodni to gratulacje ;*
gratuluje sprawy ze spodniami, mieszczenie się w za małe ciuchy niesamowicie działa na poprawe humoru:)
uwielbiam mierzyć jakieś stare ubrania i stwierdzać, że w końcu się w nie mieszczę albo że są trochę luźnawe.
i Tobie gratuluję :D choć nie do końca popieram to dążenie do 48 za wszelką cenę :roll:
moim zdaniem wyglądasz teraz bardzo fajnie i w ogóle nie musisz chudnąć. ale to już wiesz.
kiedy chcesz się przenosić do tej innej grupy na angolu? już teraz jakoś?
a sprawdzianem się nie martw... czasem się zdarza :? nie da rady poprawić?
nie daze za wszelka cene, mam inspiracje do diety aktualnie. i wkurza mnie tluszczyk, chce zeby mi spodnie zjezdzaly i swobodnie wlazic w spodenki 36, a nie na styk :?
no na fitnessie super :D teraz kolacja, do 400 kcal, hmm warzywka z patelni i moze jablko, zobacze co dodatkowo :) glodna jestem :P potem sie wezme za matme i prace semestralna z gegry
ohhh tylko widze mi spodnie siedza i zjezdzac nie chca :(
zalamac sie mozna...
noo. dzis ok. na koncie jakies 600.
jezu na tym drugim serwisie dietowym jest laska, ktora se glodowki robi ciagle, no i chce tak 20 kg schudnac... ja tego nie rozumiem, powiuedz takiej, ze zle robi, ale nie, ona ma swoje argumenty :P zobaczymy, kto sie bedzie smial ostatni. znam niewiele osob, ktore trzymaja wage po ciaglych glodowkach typu nie jedza 10 dni, pare jedza i tak w kolko. debilizm wg mnie :?
ogolnie byl corny, dwie kawy ze smietanka, lizak, warzywa na patelnie i jablko. plus pare grzybkow marynowanych :P na kolacje serek wiejski z pomidorami - mniaaaaaam, jakie to dobre jest i sycace :D tylko to bialkowe mi odpowiada, a musze przestac wegli tyle co zawsze na noc jesc.
aa i normalnie sie ucieszylam. poszlam ze znajommi po prezent na urodziny dla kumpeli i kiedy juz go kupilismy postanowilam isc do h&m-u. no i wzielam pare par spodni w romiarze 36. 2 tyg temu ledwo sie zapielam w takich, a dzis w kazda pare weszlam swobodnie, nawet byy troszke luzne :D no i ogolnie jeansy troch eluzniejsze. teraz czekam, zeby sie wbic w moje stare jeansy
Julix gratulacje :) tylko że w h&M oszukana z deka ta rozmiarówka :P bo jak tam mam przykładowe 36 to gdzi indziej 38, jak tam 34 mam, to normalnie 36 itp.
hmm u mnie nie ma oszukanej jakos. bo jak wchodzilam tam w 34, to wszedzie w 34. akurat zazwyczaj sie keiruje stamtad rozmiarami. oszukany to jest przede wszystkim orsay, tam 34 mi bywalo za duze. a zreszta te same spodnie meirzylami byly przymale, a teraz sa ok. ja ogolnie mam teraz te 36 na bank :) bo w spodnie S wchodze, a to przeciez 36
no i weszlam w jeansy jedne z tych co tydzien temu nie moglam zapiac. zapielam sie, ale no coz jeszcze nie czuje sie w nich ok. na serio od wakacji biodra mi sie rozrosly bardzo. bo we wrzesniu przy 64 w talii wchodzialam w to all lekko, a juz w pazdizerniku majac dalej te 64 nie mgolam sie zapiac. lol :P jzu msyalam, ze dupka nie rosnie mi, bo od dawna sie nei szerzyla :P
no nie mówie że wszystkie ale większość :) jak mierzyłam tam swoje rurki i jeszcze z innym wzorem to moje 36 były dobre a tamte drugie 36 ledwo dopinałam
nie no ja akurat tego nie widze, zeby bylo cos nie tego w h&m. ale nie ma watpliwosci, ze schudlam :D bo to byly te same spodnie :D hmm ale mam nadzieje, ze nei w samym tylku, alei w talii i udku cos spadlo. mierzenie w niedziele albo pon. az sie boje