Ćwiczę. Co prawda 3 razy w tygodniu... Co zjadłaś?
Wersja do druku
Ćwiczę. Co prawda 3 razy w tygodniu... Co zjadłaś?
Zjadlam 2 kromki chleba z serkiem pierczarkowym
Kawalek drozdzowki
100 ml mleka
100 ml coca-coli :roll:
Ale... co najwazniejsze nie jestem godna
Dokladnie - 521,7 kcal
Zostalo jeszcze - 778,3 kcal
Bdb :) Ja dzisiaj też chcę 1300 mieć na koncie, nie to co wczoraj :twisted:
Damy radę :D
o kurcze, jak ja dawno chleba nei jadlam ;p teraz tylko chrupkim zyje ;] jedyne takie biale pieczywo to ze 2 tyg temu zapiekanka i z 2 miesiace temu kebab i raz bodajze tosty ;p w sumei tak bardzo mi chleba nie brakuje ;] ale buleczki serowe... pychota!
Widzisz, ja zawsze jadlam sporo chleba.
W ogole duzo weglowodanow...
Wiecie co, mam tyle zbednych kg, ze zastanawiam sie czy to w ogole jest mozliwe, zeby tyle schudnac...
(wypilam jeszcze kawe - 73 kcal)
Ja stwierdziłam że chleb razowy mi smakuje :D
Jest możliwe...
Zobacz przede mną 17 jeszcze... ale jest możliwe żeby to zgubić. Potrzeba silnej motywacji i czasu :D
Wracajac do tego chleba - wsadzilam go do tostera, spieklam i dopiero pozniej polozylam serek pieczarkowy :P
Tak czasami robie z chrupkim.
Super smaczne i zapychajace, polecam
ja tyle na szczescie nie musze schudnac, ale na pewno mozliwe, widzialm program o 3 facetach, z ktorych kazdy z nich schudl polowe masy swojego ciala. jeden wazyl 204 i zjechal do 102... dla mnie to nierealne. w ogole wiecje niz 10 kg brzmi strasznie,a le widac mozliwe
Moze rzeczywiscie - trzeba na to duzo czasu i jak najmniej wpadek...
Po maturze bede regularnie chodzic na silownie.
Teraz nie moge...
Same rozumiecie