-
No bo jestem na takiej jak ja to stwierdziłam "anorektycznej" diecie ok 300 kcal... jak byłam na 600 to chudłam tyle samo co tu i tak teraz mysle... bo chętnie zjadłabym sobie jakąś bułkę słodką... tak w nagrode za 5 dni wytrwałości...można robić takie coś?Zmieszczę się w tych 600 więc nie powinno być źle...Ehh te wątpliwości...
-
aż w końcu będziesz mdlała z wycieńczenia :roll:
a ile masz wzrostu, wagi?
-
mam 159 cm i 59 kg wagi aktualnie a mój cel jest gdzieś ok 46 kg chudne przeciętnie 2-4 kg tygodniowo
-
eh, nie ma czegos takiego jak "anorektyczna dieta" po prostu w ten sposób spowalniasz sobie przemiane materii. Lepiej tak tego nie ciągnij bo to nie jest dieta, wróci ci to co zgubisz i co wtedy?
Radze przezucić sie na normalną diete 1000-1200 i zdrowo chudnąć. Trzeba czasu, ale nie rujnujesz sobie organizmu. Zresztą jedząc 1000 kca ludzie szybciej chudną niż kiedy jedzą 300 bo wtedy spowalniają metabolizm do zera.
-
Spoko tylko ja to nazwałam "anorektyczną dietą" wiem, ze nie ma takiego czegoś.Druga sprawa, że nie chudnę wolniej....
-
ale kiedy jesz te 300-400 kcal to fakt, możesz szybciej chudnąć, ale organizm się przwyczai i przemiana materii będzie wolniejsza :P a jak znowu zaczniesz jeść po >1000 kcal to szybko przytyjesz i powstanie efekt jo-jo :P
dlatego najlepiej stopniowo jeść mniej :P
-
No to daje do myślenia, ale jak dochodzą do tego ćwiczenia to i tak się chudnie...
-
jak nie będziesz jeść to nie będziesz miała siły na ćwiczenia! 8)
-
dobra nie bede ci przekonywac ze to glupie bo chyba kazdy uczy sie na swoich blędach.
Dodam tylko ze ja takie rzeczy przerabialam...moze jo-jo nie bylo bo sie w porę opamiętaalam.
-
a wracajac jeszcze do tematu jednego posilku... ja jem dwa, sniadanie i obiad. sniadanie jest bardzo wazne, bo pobudza metabolizm i przestawia organizm na wieksze obroty po nocy. obiad jem po uplywie okolo 5-6 godzin a potem juz nie czuje sie glodna. nie podjadam takze miedzy posilkami... co sadzicie na ten temat?