Wątek: to smutne,

W ciągu 4 lat, przytyłam ponad 15 kilo. Załamuje sie gdy rpzymieżam spodnie z zeszłego roku i nie moge w nie wejścSad. Jestem młoda a przez moja nadwage boje sie wychodzić na dwór, spotykać z przyjaciółmi. Sad . Nieweim juz co robic, zamiast sie ruszać siedzie w domu bo wstydze sie wychodzić na dwórSmile to jest straszne.I caly czas wmawiam sobie ze od jutra sie odchudzam, ale zawsze znajde sobie jakas wymowke. Tak bardzo chcialabym schudnac, ale jestem za slaba, mam za slaba sile woli!!! nie potrafie sie przelamac, to straszne. Najbardziej boje sie wakacji, upalne dnie a ja bede siedziec w domu, w obawie przed tym zeby nie pokazac swojego ciala. Te piekne ksztaltz chodz po ulicach a ja siedze w domu, wymyslajac jakies glupie powody przed znajomymi zeby nie wychodzic. Sad

W zeszle wakacje mialam bardzo podobnie. Wstydzilam sie wychodzic z domu, mimo iz mam normalna wage (taka sama wtedy, jak teraz - 172 wzrostu). To bylo straszne... Zawsze ktos chcial mnie wyciagnac z domu, a ja ciagle tkwilam w tych 4 scianach. Nie ma cos sie smucic, trzeba wziac sie za siebie - poczuc w sobie sile, znalezc motywacje i starac juz teraz pokochac siebie!
Dokladnie wiem, co czujesz... Przezywalam to samo, ale coraz czasciej zdaje sobie sprawe, ze jesli chce byc szczupla, to czas najwyzszy wziac sie za siebie. Nie ma co sie oszukiwac, trzeba ograniczcy slodycze (najlepiej wyeliminowac, wiem jednak, ze latwiej powiedziec, trudniej zrobic... moze wyznacz sobie jeden dzien, w ktorym bedziesz w racjonalnych porcjach jadla slodycze).
Wierze w Ciebie!
Bede Cie odwiedzac, wspierac i krzyczec, kiedy bedziesz przesadzala.
Nikt za Ciebie nie schudnie, nikt za Ciebie nie zmieni stylu bycia... wszystko zalezy od Ciebie!

Pozdrawiam

może napisz coś wiecej o sobie Konkretnie ile masz niedowagi, może nie jest wcale tak źle
Pozdrawiam, i życze sukcesów

Konkretnie ile masz niedowagi, może nie jest wcale tak źle

Chyba nadwagi..
Ale popieram prosbe, napisz cos wiecej o sobie, wtedy bedzie latwiej ocenic Cie. No i tak jak mówi Minelka, samo sie nie schudnie, musisz małymi kroczkami wyeliminowac to, czego nie mozesz jesc codziennie, starac sie miec jak najwiecej ruchu i tyle.. Nie rob wwzystkiego na raz, tylko powoli wprowadzaj zmiany w zycie

Tak jak pisały dziewczyny, napisz coś więcej. Na pewno wziąć się za siebie nie jest łatwo, ale trzeba próbować. Same użalanie się nic nie da. Życzę skucesów, będę tu zaglądać.

skąd ja to znam
tyle ze ja 17kg przytyłam w ciągu 1roku.

Mam 19 lat i waże 76 kilo, systematycznie zamiast chudnąć tyje.
Ale biore sie za siebie, już od dzisiaj.
Na śniadanie jak narazie zjadłam 2 jajka z pomidorem, ogórkiem i szczypiorkiem (bez chleba), czuje sie jeszcze głoda ale dam rade:-_))
Jak fajnie że istnieje takie forum, gdie ludzie Cie wspieraja:* dzięki

Ja tez bede zagladac i wspierac! Powodzenia zycze!

dasz radeee

spoko kochana... ja w ciagu pol roku przytylam 12 wiec wiesz... :P dasz rade kochana :*