nice :wink:
ja jestem zakupohilik do potęgi ;d
ale mi z tym dobrze, gorzej z domowym funduszem 8)
Wersja do druku
nice :wink:
ja jestem zakupohilik do potęgi ;d
ale mi z tym dobrze, gorzej z domowym funduszem 8)
No ja też jestem straaaaszną zakupoholiczką...
Teraz moze bardziej oszczędną, bo myślę czy będę to ubierać czy sdobrze leży itp
Wcześniej to kupowałam spodnie za 120 zł i potem wkładalam na dno szafy..
Ja na szczęście mam swoją forse, kiedyś co tydzień dostawałam od dziadka 100 zł więc troszkę się uzbierało (ale topnieje jak lód, długo nie wytrzyma to :lol: )
Zjadłam zamiast obiadu 3 brzoskwinki i kawalek rolady lodowej..
Zaraz jade do Auchanu z rodzicami na jakies tam zakupy :P
Zjadłam miseczkę lodów (250 kcal licze około)
Czyli dzisiaj:
180+80+210+150+250= 870 kcal już dzisiaj nic nie jem bo zawsze więcej wychodzi.
No moze czeresieńki :lol:
Czemu nikt do mnie nie zagląda?
Chyba musze porzucić to forum,. bo przecież nie będę pisała do samej siebie..
Ale cóż :cry: :cry:
Zjadlam jeszcze kawałek rolady lodowej bo przyszli goście....wrrr....
Więc koło 1400 kcal dzisiaj było..Może być :wink:
Pisz do mnie :D:D Nie jest źle, masz racje ;)) Co do zakupów, to ja nic nigdy na siebie ładnego nie moge znaleźć. Jak już coś takie nawet, nawet to albo za krótkie rękawy, albo za krótkie..w tułowiu ;(
Ostatnio przymierzylam 93 pary krótkich spodenek i żadne nie leżały dobrze.. Koszmar. No ale może kiedyś w końcu znajdę coś fajnego. ;)
A ja sobie dzisiaj kupiłam jedna pare szortów za (uwaga) 8 zł..
Świetne są, leżą extra i w ogole..
W terranovie, wszystko tam teraz w takich cenach śmieszych jest :lol:
Zajrzyjcie do mnie, bo nikt ostatnio nie zagląda :wink: :cry:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
super... ja niestety szortow nie moge nosic mam za grupe uda :(:(:(
E tam...za grube..
Masz naprawdę fajne, kobiece nie jakieś wychudzone...
8)
Zajrzyjcie do mnie, bo nikt ostatnio nie zagląda :wink: :cry:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
dlatego własnie lubię terenovę 8)
zawsze sie tam coś fajnego znajdzie i cena zwykle do przyjecia ;)
nie piszesz do siebie nie boj sie :P
my tu zagladamy xD
Moze Ty za mało do innych zagladasz ;)
No wlasnie o to chodzi ze ostatnio miezylam takie szorty i wygladalam okropnie w nich moje uda tak wystawaly... bleee i juz stwierdtzilam ze innych nawet nie bede przymiezac bo jeszcze mi sie przykro zrobi :(:(:(
Ja też mam grube uda. Ale sobie tłumacze, że to nie moja wina, tylko oni szortów szyć nie umieją i tyle:D:D
ja tez mam grube uda i biodra ale wiecie co? pierwszy raz w zyciu znalazlam spodnice, w ktorej wygladam ladnie i nie grubo, a to jest miniowka - konczy sie w polowie uda ;) znalazlam ja w croppie, cena: 69 zl. kupilam, a co. w koncu kazda dziewczyna podobno powinna miec mini w szafie ;), wiec mam :)
No jasne, że powinna :wink:
ja tam mam kilka i nosze chociaż nóg nie mam jak modelka...
Ale moga być... :lol:
Dzisiaj na śniadanko zjadłam 2,5 kromki chrupkiego pieczywa (87,5 kcal) z pasztecikiem kurcząt i pomidoriem (koło 180 kcal pewnie wyszło)...
A na obiad mam kawałki piersi z kurczaka, z pieczarkami, porą w winie..mmmnnniaammm.
Mamusia ma ostatnio wenę do gotowania :P
Ja też muszę sobie jakieś spodenki zakupić tylko czekam na jakąś promocję :wink: No i spódniczkę też już widziałam taką fajną białą, ale nie mini tylko taką 3/4 :lol:
a ja lubie mini i dobrze sie czuje,
gorzej z szortami ;/
wy to macie dobrze :P ja tam nic nie nosze :(
niezagruba0- czemu?? :wink:
Ja msuze sobie jeszcze kupić jakieś topy fajne na wakacje..Teraz w terranovie są w śmiesznych cenach od 8,9- 19,90zł ale są naprawdę baaardzo fajne :wink:
Jak macie gdzieś blizko siebie ten sklep to wpadnijcie bo warto :!: :D
no ja wlasnie w terranobvie bylamw czoraj i 3 kupilam ;)
ja w krotkich spodenkach ? ojj cos sobietego nie wyobraam.. a musze sobie jakeis krutsze spodnie it ak kupic, bo sie gotuje...
ja nie mam teranovy :x
jak pojade sobie w sierpniu do wrocka to sobie tam wstapie i zapewne przez casły dzierń nie wyjdę xD
lubie tam buszowac, bo zawsze znajdę coś oryginalnego 8)
w lato sa super bluzeczki, spodnie lniane
a jesieniową i zimową porą zajeeebiste swetry, szaliki, czaprki, rękawice 8)
ahh rozmarzyłąm się :P
hmm a ja sie obkupie w Anglii ;d
Tam chyba jest każdy skleepik
tylko żeby kasy starczylo :roll:
Tata mówi żebym sie nie napalała na wielkie zakupy bo Anglia najdroższa..
Już ja se coś upoluje 8)
ja tam tylko w krotkich laze:P:P bez przerwy spodniczki albo spodenki:)
czmu u mnei nie ma terranovy :(:( kurna wybiore sie do krakowa a co :P
Ja mam ostatnio manie na chodzenie w takich spodenkach jak na wf sie nosi.
Do tego jakiś obcisły t-shirt i sie jakoś wygląda (sporty girl 8) )
Ale musze zrobić krok ku szczęściu i zrobić to na co sie jeszcze nie zdecydowałam.
Kupić biodrówki :twisted:
Ja np w normalnych spodniach czuje sie naprawde kijowo... musza byc albo plytkie albo biodrowki... te glebokie spodnie pod pempek mnie denerwoja... jakos dusze sie w nich... :D:D za goraco mi...
ojj ja teraz tylko biodrówki.
nie kuam jak można chodzić w takich po pas xD
Wy to macie szczeście..
Możecie nosić obcisłe bluzki a ja :cry:
Zgadzam się: biodrówki rulezz. Nienawidzę spodni do pasa :?
A co do obcisłych bluzek, to Cheerli nie jesteś sama- ja też ich nie mogę zakładać :? :(
Jejciu daczego Wy jestescie wobec siebie takie krytyczne ?!
Cheerli na zdjeciach masz super figurę i nie masz sie czego wstydzić !
biodrówki i obcisłe koszulki RLZ :P Ostatnio w ZARA widziałam taki cudny blado-rózowiutki T-shirt z atomówką!! no ale tak wydać 85zł na bluzeczke... z atomóweczką... czemu nie :P tylko skąd ja na to wezmę... :roll: :|
no wlasnie gdzie czsto chodzicie na zakupy ? jak tanio to polecam terranove a jak fajnie to camden town ;)
Hej!
Weszłam tylko na chwilkę bo zaraz lecę do centrum złożyć zamówienie (jestem konsultantką Aonu)...
Na śniadanko poszły 2 brzoskwinki i herbatka z serii odchudzającej.
Napisze ok. 13 jak wrócę.
Pa :D
Ja na zakupy chodzę wszędzie :D Nie mam ulubionego sklepu. Często odwiedzam KDT pod Pałacem Kultury w Warszawie bo tam zawsze można znaleźć coś taniego i fajnego :)
Ja tam wchodze do wszytkich, które są w promenadzie i arkadii (wawa) i szukam czegoś fajnego. Najcześciej to terranova, reserved, croop town, orsay no wiele innych. :D
O w Arkadii to ja też lubię buszować :D
Oprócz tego mam dość sporo ciuszków z New Yorkera i C&A :)
Wiecie co, ja sie zdecydowałam, że biodrówki sobie kupie jak już właśnie do 60 kg dojde, bo ostatnio w Poznaniu na dworcu widziałam taką dziewczyne... Biodrówki króciótkie, a tuż powyżej nich wylewa się (dosłownie) fałd brzucha (i to nie mały) i do tego obcisła bluzeczka, taka że ten cały brzuch było widać. Brrrrrrrrr.... :shock: Nie, ja zaczne nosić biodrówki jak będe w nich ludzko wyglądać 8) No i brzuszek sobie opale, a na zime dłuższe swetry kupie coby sobie nerek nie załatwić...
Fakt, że takie osoby wywołują niesmak i wyglądają niefajnie, ale z drugiej storny zazdroszczę im, że są tak odważne, że nie wstydzą się swojego ciała :roll: Mimo tego, że ono wcale nie jest takie miłe dla oka :roll:
Nie mam nic do grubych osób ale to jest już naprawdę przesada!
Jak widze takie dziewczyny to naprawdę aż niedobrze się człowiekowi robi..
Jeansy tak krótkie że prawie cały przedziałek w pośladkach jej widać a do tego bluzka do pępka albo jakaś z koronki ażurowa..
To nawet ja takich nie noszę bo mi wsyd żeby coś mi się nie wylało :wink:
A one poprostu uważają się za jakieś chudzinki...Ale cóż...Niech się ubierają jak chcą 8)
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam ale taka jest moja opinia o tym... :)
J atam tylko w biodrówkach wyglądam dobrze. Inne spodnie odpadają, wyglądam głupio :D
No a bluzki to ja sobie takie dugie kupuje (fajnie do biodrówek niskich wyglądają). No i niezaobcisłe, bo mój brzuszek, powiedzmy, nie jest w szczytowej formie 8)
No mój niestety też... Ale jakoś trza sobie radzić, nie? :wink:
Wróciłam, złożylam zamównienie (moje pierwsze bo jestem konsultantką od 2 tygodni) i zarobie w tym miesiącu 46zł.. Fajnie, nie?
Będzie na kostium jednoczęściowy :lol:
Kupiłam ryż na dzisiejszy obiad bo mama zapomniała kupić i nie ma już..Mam potrawę chińską jakąś.. Pierś z kurczaka, pieczarki, kukurydza itp..I z ryżem to...
Bardzo lubie takie rzeczy a w sumie nie ma to dużo kalori, prawda? 8)
Kupiłam jeszcze płatki ryżowe blyskawiczne, podobno pyszne to jest..Może jutro na obiad sobie strzele...I kupiłam jeszcze jabłka zielone, żel pod prysznic i podpaski..Hmmm...życiowe zakupki bo wczoraj jak byliśmy z rodzicami na zakupach to mi całkiem z głowy wypadlo...
No to na tyle...byłam jeszcze w salonie kosmetycznym bo musze iśc na manikiure (skórki mam straszne) więc zadzwonie się umówić dzisiaj...
I jeszcze byłam u fryzjera ale niestety nie miał czasu mnie obciąć, jutro pójdę.. :wink:
No mój niestety też... Ale jakoś trza sobie radzić, nie? :wink:
Wróciłam, złożylam zamównienie (moje pierwsze bo jestem konsultantką od 2 tygodni) i zarobie w tym miesiącu 46zł.. Fajnie, nie?
Będzie na kostium jednoczęściowy :lol:
Kupiłam ryż na dzisiejszy obiad bo mama zapomniała kupić i nie ma już..Mam potrawę chińską jakąś.. Pierś z kurczaka, pieczarki, kukurydza itp..I z ryżem to...
Bardzo lubie takie rzeczy a w sumie nie ma to dużo kalori, prawda? 8)
Kupiłam jeszcze płatki ryżowe blyskawiczne, podobno pyszne to jest..Może jutro na obiad sobie strzele...I kupiłam jeszcze jabłka zielone, żel pod prysznic i podpaski..Hmmm...życiowe zakupki bo wczoraj jak byliśmy z rodzicami na zakupach to mi całkiem z głowy wypadlo...
No to na tyle...byłam jeszcze w salonie kosmetycznym bo musze iśc na manikiure (skórki mam straszne) więc zadzwonie się umówić dzisiaj...
I jeszcze byłam u fryzjera ale niestety nie miał czasu mnie obciąć, jutro pójdę.. :wink:
Ja niedawno byłam u fryzjera. Nawet fajnie mnie obciął :P:D:D
Co do potrawek z ryżem; jja je kocham :D:D
Najczęsciej to robie tak, że gotuję ryż, a w między czasie pokrojoną pierść (na małe kawałki) daję na patelnie i ostro przyprawiam. Kroje też pomidory na kwadratowe (bez skórki)i kładę na patelnie (mało oleju, bo jak da się dużo, to póżniej źle smakuje). Ewentualnie można dac pomidory z puszki takie, też smakują dobrze. No i jak się tak mniej więcej rozpuszczą to dodaje dużo pieprzu, trochę soli i jakieś tam jeszcze mieszanki + świezo pokrojony czosnek.
Jak ryż się zrobi, to go odsączam i dodaje sos pomidorowy (w garnku, bez oleju, na malutkim gazie). Mieszam i wkładam na tależ razem z mięsem. Pycha :D