Wiem i często z niego korzystam :lol: Dam tak mniej więcej 50 kcal za łyżke, a były zjedzone dwie, czyli 100. To troche jest... Więcej nie jem tego sosu :x
Wersja do druku
Wiem i często z niego korzystam :lol: Dam tak mniej więcej 50 kcal za łyżke, a były zjedzone dwie, czyli 100. To troche jest... Więcej nie jem tego sosu :x
Hehe :lol:
Dobra lecę ide na angielski i a potem aerobick i znowu anglik tyle że prywatny...1,5 h mordęgi :lol:
papa! Będę o 21.30 :D :D :D :D
Ojj za taki sos czosnkowy z majonezem to dużo wiecej bym policzyła :P Bo majonez to dość kaloryczny jest .. ale mniejsza ;)
Dobrze sie sprawujesz Cheerli, oby tak dalej ;D
nie lubie majonezu ani śmietany :?
jogurt naturalny rlz! xD
sosy i majonez to sa rzeczy najbradziej kaloryczne.. sa porownywalne do smalcu :P bllee
Jestem zdania tak jak Lou- jogurt rlz xD
No a niestety czasem bez majonezu nie da się obejść, np. przy sałatce jarzynowej ;)
Ten sos był z jogurtu z dodatkiem majonezu. Ale i tak juz więcej ich nie jem... Nie wiem ile takie coś ma kalorii i wole nie ryzykowac :lol:
Hej wszystkim!
Wczoraj nie byłam na aerobicu :oops: już jutro egazmin więc musialam ostro zakuwać..
Jutro jest test kompetencji językowych- jeśli zdobędę 50% przynajmniej przechodzę dalej, i to dalej to jest pisemny o 12.00 i ustny o 14.00 angielski...MUSZE ZDAĆ MUSZE! :lol:
Już sobie zaplanowałam, że jak zdam to przebijam ucho w chrzastce robię drugą dziurkę w prawym.... :lol:
Dzisiaj zjadłam
Śniadanie:
serek danio, kawa z mlekiem i słodzikiem (150 kcal)
II sniadanie:
kilka sztuk żelków (50 kcal), wapno musujące ( 5 kcal ) :lol:
Na obiad mam....hm....kapuśniak chyba, drugiego dania nie jem więc sam kapuśniaczek :lol:
W sumie zawsze jem o 14, przed 14 czasem ale już strasznie głodna jestem więc chyba zjem tą zupkę i pouczę się jeszcze troszeczkę w łóżecku bo strasznie senna jestem...
A u Was jak?
Dziewczyny niestety nie mogę do Was narazie zaglądać, bo lewo strarcza mi czasu na napisanie tutaj czegoś ale obiecuję że od poniedziałku będe zaglądać i pisac także u Was. Jeszcze raz przepraszam :wink:
Trzymajcie za mnie kciuki jutro o 12.00!
Nie martw sie-bedzie dobrze :D :D :D
Ja obiecuję trzymać kciuki!!!!!U prawej i lewej dłoni :D :D :D I nie puszcze do puki nie napiszesz jak poszlo. :D
Znam ten strach-ja mam sesje i egzamin za egzaminem.Wczoraj był jeden, w czwartek kolejny-kropny profesor, na I roku na 90osób oblał 60... :twisted: :twisted: zgroza!!!!
a to my bedziemy trzymac kciuuki ;)
Powodzenia ;*