a nie ma za co ;)
odkad jestem na dieicie to sama sie wiele nauczyłam ;)
przydatne takie info :P
Wersja do druku
a nie ma za co ;)
odkad jestem na dieicie to sama sie wiele nauczyłam ;)
przydatne takie info :P
No baaaaaaaa pewnie.... zawsze dobrze jesli sie czegos wiecej nauczysz... obojetnie z jakiej dziedziny... :P
Troszkę podjadłam wieczorkiem ale było ok. 1200-1300 kcal..
Zjadłam jeszccze pół kromki razowca (40 kcal) , pół rosołku instant (20 kcal)
kromka chrupkiego pieczywa (35 kcal) troszkę sera żółtego (50 kcal) kalarepa ( 50 kcal)
Czylikoło 200 kcal..No cóż..
Jutro A6Q i abs... :lol:
No, z jedzonkiem spoko.
Jeszcze tylko te ćwiczenia.
Czym by cie tu kochana zmotywować, żebyś te
szczupłe cztery literki ruszyła :D
Już wiem... POKAŻ SŁONKO DO JASNEJ CHOLERY CO POTRAFISZ,
BO ŻE POTRAFISZ TO KAŻDA Z NAS WIE :twisted:
No potrafię, potrafie ale mi się nie chce..
Biegać nie będę na bank- to mnie dla mnie...
Ale co powiecie na 8min ABS i 30 min. na rowerku stacjonarnym codziennie? 8)
Byle coś było, byle było i cie z miejsca nie zniechęciło 8)
A może być to?
Schudnę Coś jeśli bedę to cwiczyć + 1000-1200 kcal (mam 3 tyg.) 8)
No jak będziesz ćwiczyć i przestrzegać dietki to napewno ładnie schudniesz :wink: Ja się jakoś nie mogę zmotywować do ćwiczeń, tylko na rowerku stacjonarnym jeżdże :roll:
ja nawet bez cwiczen na 1200 chudlam 1 kg tygodniowo :wink:
Wiec z cwiczonkami bedzie pieknie 8)
ja tez schudłam bez ćwiczeń 8)
ale Tobie one napewno pomogą w szybszym zrzucenie tego czego chcesz ;)
A skoro bardzo tego pragniesz to powinno być to dla Ciebie napędem ;)