Wersja do druku
Na pewno jakbys ciwczyła to by ci się ładniej brzuch wyrobił, ale sama dieta tez sprawi że spadnie tłuszczyk. Z ćwiczeniami jest tak: najgorzej zacząć, jak juz się wciagniesz to jakoś leci, a jak skończycsz to czujesz się swietnie :lol: Tylko jak zacząć??
lou pisze ,że ona nie ćwiczyła i chudła 1kg tygodniowo.
ja mam zamiar ćwiczyć 1.5h dziennie, myślicie, że będe chudła szybciej niż 1kg na tydzien?
bez cwiczen niestety poza tluszczykiem straci sie tez miesnie:(
heh a jak zobaczyć że staciłam miesnie? bo mi sie jakoś nie wydaje :wink:
Ja w maju rok temu też się odchudzałam, na 1000 kcal. Bez ćwiczeń, sama dietka i chudłam 2 kg na tydzień...No i z 56 kg schudlam na 47,6 tyle że wtedy chciało mi się jeść i powsrzymywałam się od tego..
A teraz mi się nie chce..
Napisałam do dietetyka na tej stronie, wkleje co mi odpisał:
No tak, wyczerpujące ale nic nie dowiedzialam się ciekawego...Cytat:
Przemiana materii jest sprawą indywidualną każdego organizmu. Żywność
zwykle nie ma wpływu na szybkość przemiany materii. Zwiększenie
przemiany materii następuje zawsze wtedy gdy uprawia się aktywnie sport
(np rower, pływanie, biegi). Masa mięśniowa powoduje przyspieszenie
przemiany materii.
Na poprawę przemiany materii mogę polecić:
- błonnik w tabletkach odpowiedzialny za prawidłowe wypróżnianie
- ananas w tabletkach (lub ananas Naturkaps) z bromeliną - enzymem
ułatwiajacym odchudzanie
- ekstrakt z zielonej herbaty i herbaty pu-erh (preparat oczyszczający)
- CLA Naturkaps (kwas linolowy odpowiedzialny za hamowanie
powstawania tkanki tłuszczowej)
Generalnie jestem zwolenniczką naturalnej diety (z ograniczeniem
suplementacji) i polecam
- otręby pszenne, owsiane
- owoce i warzywa
- jogurty, kefiry, zsiadłe mleko
Pozdrawiam
Kurcze no, nie chce mi się jeść. CO TO MOŻE BYĆ??
no wlasciwie odpisala Ci i podala rzeczy ktore my juz wiemy ze przyspieszaja przemiane materii, zastosuj wszytskie te wskazowki a przemiana Ci tak podskoczy ze hoho hehehehe nie no zartuje ale sama musialabym sie do niektorych wskazowek zastosowac, jednak w lecie stawiam na ruch :) ja niestety nienawidze biegac ale uwielbiam jezdzic rowerkiem i plywac :) chociaz plywam zadko bo nie wychodze w stoju zbyt czesto jedynie nad morzem gdzie nikt mnie nie zna.
z tych 56 na 47 przy tysiaku to ile czasu Ci to zajelo?
Wiecie co, to bieganie jest przereklamowane. Powoduje, że niszczą się szybciej stawy, obciąża kolana i jest bardzo bardzo męczące więc szybko się przerywa. lepszy rowerek bo wysiłek jest bardziej rozłożony w czasie, a jak chcesz sobie poprawić wydolność organizmu to poprostu zazuwasz jak szlona i masz to samo tylko w wydaniu zdrowszym dla organizmu 8)
Ile mi to zajęło?
Hmmmm...
zaczęłam na początku maja, i 24 czerwca ważyłam już 48kg...
A potem po powrocie 47,6 kg.. :lol:
Szybko dosyć, bez ruchu w ogóle...
Jestem już po obiedzie i śniadaniu :lol:
Sniadanie: (200 kcal)
2 miseczki owsianki (3/4 szkalnki mleka 0,5%, 3 łyżki płatków owsianych, reszta wody)
Obiad: (200 kcal)
fasolka szparagowa (ta biała)
Strasznie się napchałam tą owsianką...
Dzisiaj już tylko lekkie rzeczy, jais jogurcik moze pod wieczór..
Zaczelam jeździć na tym rowerku stacjonarnym ale pojeździłam niecałe 10 min i mi się znudziło... Straasznie to nudne jest, jutro z rana pojeżdze na normalnym.. Przegram sobie 8min abs a płytke i będę ćwiczyć przy DVD :lol:
Ile mi to zajęło?
Hmmmm...
zaczęłam na początku maja, i 24 czerwca ważyłam już 48kg...
A potem po powrocie 47,6 kg.. :lol:
Szybko dosyć, bez ruchu w ogóle...
Jestem już po obiedzie i śniadaniu :lol:
Sniadanie: (200 kcal)
2 miseczki owsianki (3/4 szkalnki mleka 0,5%, 3 łyżki płatków owsianych, reszta wody)
Obiad: (200 kcal)
fasolka szparagowa (ta biała)
Strasznie się napchałam tą owsianką...
Dzisiaj już tylko lekkie rzeczy, jais jogurcik moze pod wieczór..
Zaczelam jeździć na tym rowerku stacjonarnym ale pojeździłam niecałe 10 min i mi się znudziło... Straasznie to nudne jest, jutro z rana pojeżdze na normalnym.. Przegram sobie 8min abs a płytke i będę ćwiczyć przy DVD :lol:
To włacz sobie tivi przy jezdzeniu :P
Jakieś mtv i już mozna jechać 8)
A dzisiaj za malutko zjadłaś ..