Ja tam sie sobie nigdy nie podobam ,ale mam w dupie i po mimo rozstempow na posladkach i zbyt duzych piersi nosze bikini Fakt sobie sie nie za bardzo podobam ,ale wazne ze podobam sie wszystkim facetom do okola oni nie widza tego ze mamy pare cm w biodrach za duzo... wazne jest ze duzo odslaniamy...

na basen zawsze biore stroj dwu czesciowy ,ale sportowy...

Nie ma sie co wstydzic swojej sylwetki, bo ja np. jak widze nie idealna dziewczyne w bikini to jestem pelna podziwu i zawsze jej zazdrosze ze sie tym nie przejmuje... bo ja zawsze sie przejmuje(na 100% ona tez ,ale tego nie pokazuje i to mi sie podoba).
Co do tego, ze do stroju 2 czesciowego trzeba miec plaski brzuch to bzdura...
Nie trzeba miec.. ale nie polecalabym osobom ktore maja bardzo duzy bo to nie wyglada ladnie i wtedy nie bedziecie czuly sie dobrze...
Ale troszke tluszczyku to nie jest oznaka ze musisz chodzic w jednoczesciowam !!!

Np. moj chlopak nie lubi jak laska jest calkowicie plaska i szczupla... lubi po prostu jak jest leciutko miekka i wiadomo ze to kobieta... a nie wystajace kosci itp... mowi ze wtedy ma wrazenie ,ze albo sie polamie ,albo bedzie niewygodna np. zeby sie przytulic...

Tak mysli wiekszosc facetow... (bo niby skad jest 90-60-90??? ,a 90 w pupie to tez nie malo ...) faceci lubia normalne... A nie chude... !!!!!!!!!!!!



P.S. sory za ortografie ,ale juz sporo czasu nie mam styku z polska ortografia. Sory tez ze pisze nie wyraznie ale nie mam polskich znakow- pisze z niemiec.