-
tak, schudlam 3,5 ale boje sie, ze mi to w drugiej fazie wroci. przez ostatnie dni nie moglam sie opanowac i rzucalam sie na slodycze, a bylo juz tak pieknie. teraz jakbym w drugiej fazie miala dodawac niektore produkty to by mi szybko te 3,5 kg wrocily.
od dzis 1200kcal.
narazie kupilam rano kawe, zjadlam jedna kromke chleba razowego z serem topionym light i zjadlam zielone jablko. nareszcie owoce! wlasnie namietnie zuje gume mentos bez cukru o smaku pomaranczowym, opakowanie ma jakies 30 kalorii, a ja wysysam z niego ten niby cukier :P wypilam tez juz od rana litr wody, ile sie okolo chudnie na 1200kcal przez tydzien?
-
zalezy od ogranizmu ale srednio 1 kg. jak sie doda ruch to bedzie jeszcze lepiej :)
ja kurcze chcialabym sprobowac jeszcze raz SB ale od pon. ide do pracy i glupio byloby mi tam jest np. serek wiejski hehe bo ani bulki nie mozna ani owoca ;/ wiec musze zrezygnowac z tego:P
-
czytalam na jakims forum, ze mozna sobie szynke, ser i co tam lubisz zawinąć w sałatę i to jeść w pracy, w szkole itd :)
ja do SB wrocę pod koniec sierpnia, narazie pobędę trochę na tej 1200 kalorii i zobaczę efekty.
-
no wiem tez o tym czytalam ale tak troche glupio jesc w salacie zawinietej syznke pomidora ser hehe tym bardziej ze w pon. to jjest dopiero pierwszy dzien pracy wiec nie znam tych ludzi i w ogole ;/ co innego jakbym juz tak troche pracowala i bysmy sie znali :) jakos to przeboleje ze nie zrobie sb :)
a 3.5 kg. jeszcze patrzac na to ze przez ostatnie dni tej diety jadlas wiecej to dobry wynik :)
-
hehe no faktycznie :) najgorsze jest to, ze nie mozna jesc owocow, bo tak byś mogla wziąć jabłko czy coś... ja wlaśnie wroce do SB pod koniec sierpnia, żebym przed wrześniem zaczęła II fazę i mogła jeść codziennie jedno jabłko w szkole, bo tak glupio z jogurtem czy czymś.. :)
teraz wyżuję moją gumę do końca, żeby się nie udławić i poćwiczę sobie 8 minut na brzuch. nie mogę robić za dużo brzuszków, bo po tych moich 500 trzy dni pod rząd żebro mnie bolało.
-
ja tam jem jogurciki w szkole...Czasem kefirki nawet :lol: I nie przejmuje się tym...
Zapraszam do mnie, będzie mi miło :wink:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64945
-
a ja piłam w szkole białko i na przerwie biegalam z shakerem, zawsze staralam sie pic w jakims ukryciu bo wnerwialy mnie pytania laików ''a co to jest'' ''a po co to''. a co innych to obchodzi, nasz żołądek :wink:
-
Albo 'daj próbować' :lol:
Zapraszam do mnie, będzie mi miło :wink:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64945
-
u mnie bylo "daj gryza" hehe a pozniej "czemu jesz bulke bez masla?" buehehe :)) ale juz koniec budy :) teraz sie to zmienilo w prace;p
-
joo kiedys siedzialam z taka chudzina, wkurzala mnie a jej bułki ociekały masłem... raz sie spytalam po co tyle masła kładzie na bułke a ona na to ze lubi i ze jest szczupła (była chuda) i ze moze sobie pozwolic, wkurzajace :twisted: