-
Say na pewno pójdzie na oko wychwycić ile kalorii dziennie będziesz nabijała z tym co ci dawać będą i moim zdaniem o ile nie będziezs prakraczała jakichć 2000-2200kcal przy tym, że jednak cały czas w ruchu z ludźmi, jednak wycieczki to spokojna głowa a czekolady całej przecież jeść nie musisz, no nie :wink: ?
-
E idź Ty się ciesz, że lecą Ci cm.. :)
-
Hej :* Jak tam dzisiaj ?? :D
-
z moja mama nie da sie odchudzac. ona mowi, ze juz jestem szczupla i juz mi nie pozwala. daje mi jedzenie i pilnuje zebym to zjadla. juz sie nie moge doczekac az wyjade, moze tam cos schudne, bo w domu sie nie da. uh ale jestem wsciekla.
-
Ja też akurat muszę jeść w weekendy domowe obiady dwudaniowe, kiedyś to musiałam nawet w przeciągu tygodnia obiady babci - to dopiero było, bo dla niej idealna jest dziewczyna prawie otyła :roll: .
Say w takim razie pozostaje nic tylko się ruszać :wink:
-
Ja na szczęście nie musze jeść tych domowych obiadków :wink: ale jak idę w gości czy coś to jest już gorzej. Say, stawiaj na ruch, tak jak radzi Grzibcio :D
-
wiecie... dziś sobie ładnie dietuję. zmierzyłam rano brzuch od niechcenia i... 86 cm. waga 61,6. ale chyba ważniejsze te centymetry, prawda? wagą będę się przejmować jak wrócę z wakacji. nawet nie wiecie jak te cm w brzuchu dodały mi motywacji. w łydce jest już 36 i 3 mm. a w udzie nadal 54,5, ale to pewnie kwestia czasu. dzisiaj zjadłam jakieś 850 kalorii + dodałam już sobie arbuza, którego zjem za jakieś dwie godziny najszybciej i będzie jakiś 1000. na obiad zjadłam 350 kalorii, ale wychodzi na to, że jak nie podjadam między posiłkami to trzymam się w normie. jeśli będę miała tę cholerną silną wolę to dam radę... muszę muszę... tez będę szczupła...
-
:) Nie martw się Say startuje prawie z takim samym bagazem jak Ty :)
mam nadzieje, ze uda mi sie schudnac chociaz do 60 ale marzy mi sie 58-57 ....
bede wpadac i dodawac otuchy :D :) Trzymaj sie ! :*
-
No całkiem ładnie :) Życzę więcej takich dzionków :)
Masz rację - wymiary są ważniejsze :)
Szkoda, że u mnie jest odwrotnie - waga leci, a cm nie :(
-
Jejku, jak ja Ci zazdroszczę, że Ci z brzucha leci ;)
-
ja to bym chciala, zeby z ud i tylka mi zeszlo bo brzuch to jeszcze do przezycia XD
-
w pępku 81 cm, w brzuchu 86, udo 54 i łydka 36 :)
-
Hmm... Pracuj nad brzuchem :) i widzę, że z uda Ci zeszło 0,5cm :) gratulejszyn ;)
-
Rzeczywiście pracuj nad brzuchem. Uda pewnie same szybko zlecą :wink:
-
pracuję :) te uda to najgorzej idą, tak samo łydki... co mi polecacie na brzuch oprócz 8 min abs? 6 weidera nie chce zaczynac narazie, bo za 6 dni wyjezdzam na 2,5 tygodnia i nie bede miala tam jak tego cwiczyc. jak wroce to sie zapisuje na basen kryty.
-
matko ja jestem jakas nie doinfromowana. co to jest abs ?? :) dobre na uda ?
-
8 min abs sa na brzuszek
wpisz sobie w youtube.com i wyszukaj 8 min abs, pokaza sie tez inne 8minutowki na inne partii ciala w tym nogi;]
-
sprobuje, ale pewnie nie wytrwam XD
-
mi sie otwiera tylko abs, reszta nie chce sie zaladowac. ja mialam zakwasy tylko na poczatku, potem bylo ok:)
uh 1400 kalorii... trudno. za godzine pojde na rower na dwie godziny...
-
ja 200 razy skoczylam na skakance. matko zero kondycji =/
-
a ja jestme po godzince na roleczkach kolchanych(aaaj jak daaawno nie jezdzilam ;) )
ps- mozecie mnie nie znac bo daaaaaaaaawno tu nie zagladalam ;)
jak sie dociagnie a6w to sa fane efekty, jezeli chodzi o 8min. to jeszce nie wyprobowywalam ale mam zamiar sie zabracccc.. moze ktos to cwiczy i moze ocenic efektywnosc?:)
-
mi tez ostatnio kondycja podupadla. ciekawe jak dam rade na tym rowerze no ale musze, bo mam wytzuty sumienia. dobrze ze skonczylam jesc o 18, no ale.. wrrrrr. niedobra ja.
-
Ja też dzisiaj na rolki :D:D
-
-
-
Dlaczego beznadziejnie?? :x
-
obojętnie jak mało jem waga się utrzymuje. wrr. boję się wyjazdu.
-
say, popatrz na to inaczej. może inne powietrze i woda wpłyną pozytywnie i waga ruszy? ;)
-
No właśnie ;)
Poza tym podczas wyjazdów najczęściej się chudnie, nawet jak się nie jest na diecie :)
Wiec głowa do góry :)
-
beznadziejnie beznadziejnie. mam wrazenie, ze zaraz z powrotem przytyje do 73 kg ;(
ile moze sie tracic kalorii podczas wedrowania po gorach? wedrowki beda co drugi dzien, minimum 6 godzin. liczyc tak 200 na godzine? to jest 1200. wydrukuje sobie tabele kaloryczne i nie bede przekraczala 2000. uh, da sie na tym schudnac?
zaraz ide na rower, tylko znajde spodnie!
-
Ja nie mam bladego pojęcia, ile na godz można spalić. Ale wydaje mi się, że nie powinnaś do tego w ten sposób podchodzić. Tyle ruchu, to na 100% schudniesz i wyrobisz sobie smukłe ciałko. Nie ma opcji :D
I nie martw się. Nie przytyjesz :*
-
żeby schudnąć 1 kg trzeba spalić 7000 kcal, więc jeśli będziesz 3 razy na wędrówce to już będzie rezultat widoczny ;)
powodzenia życzę ; *
-
-
say proponuje zrobić sobie pkrótką przerwe i jeśc tylko ile potrzebujesz :)
jak odczujesz głód poprostu za coś chwytaj ;p
-
dowiedziałam się wczoraj, że mam się już nie odchudzać, bo wyglądam szalenie kobieco. ładną talię mam [oczywiście ładną z moim brzuchem] itd. a ja bym chciała mieć te 55 i płaski brzuch. wiem, że nigdy nie będę drobna, bo u mnie w rodzinie nikt nie jest, a ja nigdy nie byłam. zawsze byłam gruba, to trudno, żeby mi się szerokie biodra spłaszczyły, ale tłuszczu z nich można się pozbyc. wczoraj dwie godziny na rowerze, a dzis popsula mi sie pogoda :( brzuch rano 86,5. udo 54, łydka 36,4. kupiłam sobie ser topiony fit, wiem, że on ma dużo tłusczu, ale stwierdzilam, ze i tak bede go jadla, a na fit oszczedze 20 kalorii na trojkaciku :-)
-
no widzisz :) juz ktos docenil Twoje poswiecenie :) :*
-
Jeżeli dobrze czujesz się w swoim ciele i inni też uważają, że wygladasz spoko,
to po co się dalej katować.
Ale jeśli byłabyś szczęśliwasza ważac 55 kg, to mo.zesz jeszcze trochę pocierpieć :)
-
say: kiedy wreszcie uwierzysz, że jesteś ładna i zgrabna? masz fajne wymiary, a nie każdy musi mieć w udzie 4o cm i 58 w talii! no i nie każdy ma do tego warunki... ja np. mam szerokie kości i pomimo dużej wagi i tak mam parę kości na wierzchu ;) jakbym ważyła 2o kilo mniej to bym wyglądała co najmniej dziwnie :lol:
nie przejmuj się tym, że waga nie spada... to na pewno przestój, który może trwać kilka tygodni, ale jak będziesz dalej trzymała dietę, to na pewno ruszy!
buziak :*
-
Say o ile ktoś ci powidział, że już teraz wyglądasz kobieco to kończ z dietą i przerzuć na utrzymanie wagi i sylwetki. Ja kiedy mi mówiono, że super wyglądam to jak głupia szłam jeszcze dalej z odchudzaniem aż w końcu słuchałam docinek, że powinna bym trochu ciastek w święta powcinać, albo zjeść też kiedy obiad, bo conieco marnie wyglądam a to miałam tylko 52kg na 164cm :idea: . Po prostu dla mojej masywnej z natury sylwetki po prostu już nieładnie to wyglądało - dziwne proporcje się porobiły :roll: .
Faceci są wzrokowcami i napewno ich więcej podnieca popatrzeć nawet na trochę uda i boczków byle to się jako całokształt ładnie prezentowało :wink:
-
wiecie bo to jest tak, ze dla mnie nigdy nie bedzie idealnie. przez cale swoje zycie daze do perfekcji, we wszystkim, takze w wygladzie. coraz bardziej zdaje sobie z tego sprawe, ze nigdy nie bede szczupla tak jak modelki, nawet gdy bede wazyc 50 kg, bo po prostu ja nie mam tej budowy. jestem szeroka w ramionach, mam malutki biust, szerokie biodra. proporcje nie te. ale ja marze o plaskim brzuchu. o to, zeby ze spodni tluszcz mi sie nie wylewal.. wierze, ze moge to osciagnac przy rozmiarze m, a nie xs.