czesc wszystkim
chcialambym podzielic sie ze wszystkimi moimi przemysleniami...
ostatni raz bylam tu z rok temu,nie wiem czemu dopiero wracam,ale nauczylam sie wiele przez ten rok...
niekoniecznie samych milych rzeczy...kiedys wierzylam ze najwazniejsze jest wewnetrzne piekno,a dzis wiem ze niekoniecznie...
obecnie waze 80 kg przy wzroscie 175cm
mam przyjaciol i chlopaka,ale nadal chce sie zmienic,nadal cos jest nie tak...
mama mowi ze nie jestem gruba a moj misio kocha mnie taka jaka jestem ale mi czegos brak...wiem jestem perfekcjonistka...moze ja chce za duzo??
w pn rozpoczynam cambridge i mam nadzieje ze tym razem wytrzymam do konca...
zobaczymy jak to pojdzie...
trzymajcie za mnie kciuki i napiszcie mi cos prosze.....
pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich:****