Nie no pewnie, że wcześniej ćwiczyłam i tak jak teraz porównam to całkiem sporo Był taki czas to chyba był marzec i kwiecień, że się wzięłam za siebie i ćwiczyłam codziennie 1,5 godziny i do tego 60 minut na rowerku stacjonarnym. Zresztą na rowerku to ja już od roku jeżdżę minimum 30 minut dziennie no ale efekty są mizerne może za małe obciążenie jedyne to to że mi się łydki bardziej umięśnione zrobiły a tego nie chciałam No a potem zrobiło się ciepło, więcej nauki to i przestałam ćwiczyć został tylko rowerek No a teraz znowu zaczełam ćwiczyć. Co prawda nie tak intensywnie ale to zawsze coś, na początek dobrze

Tylko nie wiem czy ja dobrze robię bo ja ćwiczę tak, że najpierw 20 minut na rowerku a potem ćwiczenia na brzuch i nogi tak ok 15 minut i tak 2 razy dziennie. Wiem, że pewnie lepiej byłoby robić to na raz i np godzinka ćwiczeń ale ja nie mam siły to dla mnie za dużo na raz i jeszcze ten upał...Dziewczyny myślicie, ze takie ćwiczenie da jakieś efekty Dzisiaj zrobiłam 3 takie serie bo troszkę za dużo zjadłam