Wersja do druku
Dzień 15
1400 kcal + 10 minut ćwiczeń
Znów ciągnęło mnie do ciasta.Nawet je wyjęłam i miałam nałożyć na talerz...ale jednak odstawiłam :D
Dzisiaj byłam na zakupach.Miałam kupic sobie jakies fajne bluzki a kupiłam spodnie :P w Orsayu takie fajne przed kolana.Nawet nieźle leżą :wink: Jak schudnę te 3 kg to będą leżały na mnie jeszcze lepiej :P
powodzonka... napewno beda lezaly dobrze... powiedz tylko ile za nie zaplacilas... bo u nas w Nimczech z Orsay sa nawet drogie ciuchy... ja tam ubieram sie zawsze Pimkie, bo jest fajna kolorowa kolekcja...
Jedne kosztowaly 100 zł a drugie 80 zł.
Zaszalałam :wink: A miałam za to kupic stepper :oops:
ojj tam :P
kupowanie ciuchó sprawia przyjemność ;)
jeszcze zdazysz kupic stepper ;)
Dzień 16 (wczoraj)
1400 kcal + 20 minut ćwiczeń
Dzisiaj jak narazie idzie mi dobrze.Wieczorem napisze czy się udało.
A od jutra 1200 kcal :)
Te 2 tygodnie to był tak wstęp do dietki od jutra się zacznie :twisted: :wink:
Obyś tylko dała radę ! :D
3 mam kciuki zeby dzisiaj wyszlo i juz zawsze :)
Dzień 17
1400 kcal + 10 minut ćwiczeń
No udało się :) A znów miałam ochotę żeby coś zjeść a nawet nie byłam głodna :roll:
Widze że idzie ci bardzo dobrze zastanawiam sie czy nie brać z Ciebie przykladu na początek 1400 a potem mniej i mniej ... hmmm dzieki za wszystko !!!! :D
mam identycznie .. :? ekhm .Cytat:
Zamieszczone przez Aga89
Ja ostatnio jem tak zawsze... Dzisiaj od obiadu wszystko jem bo mam na to ochotę :?Cytat:
Zamieszczone przez olcieek
ja tak mam od hmm.. 3 miesiecy :|
Ja też wląsnie..i pewnie dlatego nie chudne..
Jutro jem tylko jak bede glodna, wyjdzie pewnie z 600 kcal :?
ja nie umiem jesc tylko wtedy kiedy jestem glodna :/ jestem uzalezniona od jedzenia :lol:
A jedzenie jest takie pyszne...czeka w lodówce i mówi "zjedz mnie" :wink:
Dzień 18
1200 kcal
Nie ćwiczyłam dzisiaj :( Jutro nadrobię :P
2 tygodnie bez wpadki :shock:
Łooooł już 2 tygodnie ?
No to nieźle 8)
Można z powodzeniem stweirdzic ze stabilizacja jest ;)
No jest , jest :) W końcu :wink:
Myślałam , że na 1200 kcal będę padala z głodu.A mi się w ogóle jeść nie chce :D
A jak sobie przypomne , ze przez miesiąc potrafiłam na 1000 kcal wytrzymać :shock: Nie wiem jak ja to robiłam :shock:
no ja nie wiem jak ja mogłam to robić przez 4 miesiace ..
DEbilne :?
Noo. :D:D NA 1200 szybsza przemiana materii, jest sie mniej głodym i spada prawdopodobienstwo wystapienie jojo:P Ja zaczelam od 1300;)
Wróciłam :D Jest jeden kg mniej.
20 dni bez wpadki a dziś planowana wpadka.Może jeszcze jutro sobie pojem i we wtorek a potem dalej dietka :wink:
gratuluje :) i witamy spowrotem :) u mnie pewnie kg. ale w gore:(
19-23 dzien - 1200 kcal
24 dzień - 3500 kcal
25 dzień (dzisiaj)
Śniadanie :
musli 5 łyżek , pół szklanki mleka 1,5 % , 2 kromki ciemnego chleba , piątnica ze szczypiorkiem , jogobella malinowa
II śniadanie :
szklanka wody :wink:
Od dziś opisuję wszystko ze szczegółami :P
a czy 1200 kcal to nie za dużo ?
mandy 1200 to malutko jak na nastolatke , ja sie odchudzalam na 1500 i tez shcudlam i za to nie mam zadnego joja a jem juz jak chce :D
i nikomu nie polecalabym jesc mniej niz 1200 :)
Aga super Ci idzie :D
widze ze ty tak jak ja lubisz duze sniadanka :)
wtedy lubie sobie najbardziej dogodizc bo wszystko si espali hehe
a ja cos ostatnio wogole nie mam ochoty jesc rano :|
heh, u mnie pierwsza mysl po wstaniu z łozka to :jedzenie.
i to mnie mobilizuje by nie lezec do 12 :lol:
lemonkowa ja tez tak mam 8)
ja tez ledwo co wstane to juz sniadanie jem :) a jem je ok 6 wiec szybko :P
A więc 25-27 dzień = wieeeelkie obżarstwo
Czuję się jak tłusta świnia :?
Od jutra robię kilkudniowe oczyszczanie...
oj nie rob oczyszczania a jak juz to tylo jednodniowe bo pozniej mozesz czasami to nadrobic ;/ no ale jak chcesz ale radzilabym poprostu przejsc do diety bo te 2-3 dni nie zaszkodza a szybko je zrzucisz i tak :)
oj ja tez neoi r adze bo metabolizm zapamietuje bardzo dobrze takie rzecyz i potem sobie wszystko szybciutko nadrobi
ewentulanie zrob sobie jedne dzien tkai w ktorym bedziesz jesc same plynne rzeczy np jogurty , kaskzi , rozne serki a potme landie wroc do diekti i bedzie super :D
Ech... 6 dni obżarstwa na maxa...
Od jutra zaczynam jeszcze raz !
Pierwszy dzien to będzie oczyszczanie ( same płyny ) a od niedzieli jade na 1200 kcal + godz ćwiczeń dziennie aż do końca wakacji.
Będzie ciężko ale muszę...!
A ja narzekałam w kwietniu kiedy wazyłam 54 kg...a teraz pewnie znów jest 60...nawet sie nie będę wazyć :? może się zważę za 2 tygodnie...
mam nadzieje ze wyszlo wszystko tak jak bylo zaplanowane :) ja tez od dzis na nowo wszystko zaczynam :)
no wlansie , i jak tam u Ciebie , mam nadzieje ze wszystko ok :D
Udało się :D
Dzień 1
Śniadanie :
musli (4 łyżki) , pół szklanki mleka , 0,5 l maślanki truskawkowej
Obiad :
1 litr maślanki naturalnej
+ dużo wody
Łącznie ok.1000 kcal + 45 minut ćwiczeń
Super :) trzymaj sie, na pewno dasz rade :)
no to super :))
Dzień 2
Śniadanie :
2 kromki chleba żytniego , margaryna , 4 plasterki szynki fitness , jogobella light maxi
Obiad :
kotlet z piersi kurczaka , łyżka ziemniaków , ogórek małosolny , butelka soku marchewkowo-brzoskwiniowego
Kolacja :
ok.200 ml soku pomarańczowego
Łącznie 1200 kcal + 45 minut ćwiczeń
super wyszlo dzis:)
Dzień 3 i 4 też 1200 kcal 8)