-
no juz nie raz sie wymigalam tym ze mowie ze dziekuje bo zaraz bede jadla swoja bulke ale ile mozna tak gadac juz mi nie chca wierzyc i sie obrazaja albo gadaja glupio ze sie wstydze ;/
dzis byl pralec drozdzowy heh no musialam zjesc chociaz tak bardzo nie chcialam ale oni nie chca slyszec zadnych wymowek... i takim oto sposobem mam juz 1000 :( wiec watpie ze zjem te 200-300 do konca dnia bo taki mam dzis apetyt ze jadlabym i jadla ;/ ciezko sie opanowac dzis heh obym nie zjebala az tak bardzo co pewnie sie zdarzy :((
nie mam sily na cwiczenia :(
jutro sie chyba zwaze (chyba ze bedzie napad to lepiej nie)
-
no i wiedzialam ze nie dam rady :( wczoraj pozarlam 2000 i znowu wszystko od nowa ;/
boze to chyba nie ma przyszlosci :(
1 sierpnia sie waze i znowu bedzie te 54-55 ehh
poki co jetsem po sniadaniu ale niebyt zdrowym bo zjaldam platki czekoladowe z mlekiem ale kcal ok bo 280
-
nie martw sie kazdemu zdaza sie gorszy dzien...dopiero zaczynasz i ciezko jest Ci sie przedstawic...kazdej z nas na pozotku bylo trudno... tez zjadlam dzisiaj platki na melku mam juz za soba 414 kcal ale mam nadzieje ze sie zmieszcze, jestem z Toba !! 3maj sie cieplutko :)
-
no ja niestety nie zaczynam dopiero bo mecze sie juz dobrych kilka lat z tym jedzeniem ;/
przypomnialo m isie ze wczoraj zjadlam 2500 bo 500 to byly lody o ktorych zapomnialam :(
dzis bedzie dobrze, czuje to i wierze w to :)
mamy weekend czyli odpoczynek ahhh :) wiecie jak sie ciesze jak moge sobie polezec na wyrku posluchac muzyki i poczytac ksiazke albo nic nie robic :) dzis spalam prawie do 11 ahhh :))) słiiit :)
-
a szczerze mowiac mnie sie juz troche nudzi... mam wakacje, odpoczyn ek od szkoly i codziennie to samo...znajomi powyjerzdzali i sie nudze...:)
Nie mozemy pozwolic by jedzenie nami rzadzilo !! Jemy zeby zyc a nie z nudow albo dla przyjemnosci :) ja sobie tak wmawiam i mi pomaga :) pozdrawiam
-
promyczek domyslam ze sie moze sie nudzic bo ja tez od 22 maja juz mialam wakacje wiec mialam jakies 1.5 miesiaca wakacji a od lipca zaczelam pracowac i poczatkowo sie cieszylam ze mam prace bo mi sie przynamnije nie nudzi ale teraz to juz troche meczy :) no ale jest jak jest :)
tez probuje dojsc do takiego momentu gdzie bede jadla zeby zyc a nie zyc zeby jesc :) moze keidys to nastapi...
-
też bym chciała mieć prace i się nie obżerać....powodzenia maju :*
-
i pieniadze za tym idą :D
-
no tak sa plusy pracy ale sa tez minusy bo to strasznie meczy a w te upaly juz calkiem idzie padnac :P ale lepiej chyba jednak ze jest praca no nie :)
a teraz spowiedz
Płatki z mlekiem = 280
Jabłko = 75
Fasolka = 160
Nektarynki – 115
Maslanka = 150
Miod = 50
Pomidory + ogorki + jogurt nat. = 245
Razem = 1075
jak nic nie dojem to bedzie git :)
-