Również trzymam kciuki :*
Wersja do druku
Również trzymam kciuki :*
Moja dieta leży i kwiczy, need motywejszyn.
chociazschudlam kolejny kilogram :shock:
Zaprawdę powiadam ci, będziesz więcej ćwiczyć, a nagroda będzie wielka :D
No no ładnie ;) Kolejny kilogram do kolekcji zrzuconych ;)
Abra kadabra... :twisted:
Hmacz ma nową świeżuchną motywację... i wie, że my jej zawsze pomożemy :P
trzymamy kciuki... powodzonka... nie zalamywac sie prosze... damy rade...
dzięki, przyda się ;)
ostatnim razem tez przy 58 dostalam zalamki i zrezygnowalam, no, ale jeszcze tylko 6 kilo, to 6 tygodni, pod koniec sierpnia bede szczuplejsza .. :)
super podejscie... u mnie jakos waga nie drga wiec mam troche inne podejcie... 'co sie spali to sie spali!!!'
hehe ale tez nie jest zle ;)
śniadanie:
2 kromki razowca (160)
z pomidorem (20)
jabłko (50)
kawa z mlekiem (50)
banan (100) i brzoskwinia (50)
razem 410
pieknie:D:D
mi zostaly tylko 3kg
a i tak trudno mi sie ich pozbyc wrrr:P
ale przerzucilam sie od dzisiaj na 1200:)
Widze, że wy już wychodzicie z dietki :D pozazdrościć 8)