hmacz dobrze ,że się wzięlaś do roboty :lol:
wakacje tak szybko miną , więc nie ma ich co marnować. A we wrześniu po tych 6kg napewno śladu nie będzie. W końcu chyba jeszcze jest 8tygodni do końca wakacji.
:wink:
Wersja do druku
hmacz dobrze ,że się wzięlaś do roboty :lol:
wakacje tak szybko miną , więc nie ma ich co marnować. A we wrześniu po tych 6kg napewno śladu nie będzie. W końcu chyba jeszcze jest 8tygodni do końca wakacji.
:wink:
ani mnie nie strasz :P
Obiad:
soczewica (150)
ziemniak (60)
surówka z kapusty, groszku i marchewki, liczę jakieś 100
brzowkwinia (taka malutka, 40)
razem 350, a to razem dzisiaj 760
Diete to ja dopiero zaczynam :D
hmm wszedzie widze soczewice a ja nigdy tego nie jadlam :) ale czesto slysze ze ktos je:p moze kiedys sie skusze chociaz nie wiem jak to sie robi i co to jest:P wiemze moja kumpela ma czesto pierogi z soczewica :) ja wlasnie w trakcie obiadu jestem :)
JA lubię jeść soczewicę z tuńczykiem z puszki. Pyycha:D Ale żadko można spotkać taką puszkowaną (soczewicę). Szkoda.. Ale jak się trafi, to jest wyżerka:D
no, to dzisiaj bylo 760+360 kolacja = 1120 :)
ćwiczeń zero, tylko spacer ;]
No to ładnie było, zmieściłaś się w limicie z spacerując przecież też spala się kalorie :wink:
No, to dzisiaj lecim:
bułka z dżemem - licze 250
jabłko - 50
kawa z mlekiem - 50, lód tartufo :? nie wiem ilke go liczyć, ale on kaloryczny musi być, 200?
obiad : makaron z warzywami i kawalkami tofu 250
razem 800
Hello :D ja od dzis kolejny raz zaczynam odchudzanie:) dostałam juz wiele ciepłych słów. Jest takie madre stare powiedzenie : sniadanie jedz jak król, obiad jak szlachcic, a kolacje jak żebrak :P ale spox, my odchudzjące musimy sie wspierać. A więc powodzenia i zapraszam do mnie... http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=65785 :D:D:D
buziaki:*
no ladnie ladnie :)nie wiem co to za lod ale mysle ze jak ma sporo to te 200 bedzie ok:)