O współczuję. Ja wizyt u denstystów nienawizę, a jak boruję zęby, to tylko z takim niebieskim świtełkeim, żeby nie bolało :P
podwieczorej i kolacja:
*fantasia (150) + brzoskwinia (115)
*grahamka (120) + ser (100) + jabłko (70)
Czyli dziś nieco ponad 1200 + 2 h na rowerku
Zakładki