-
Dominika to dobry krok
Z całego serca życzę powodzenia
Dyskusja nie była zbyt miła, ale ważne, że poskutkowała.
Bucik dzięki
w sumie troszkę opornie mi to idzie zrzucanie kilogramów, ale cóż... Teraz już jakoś się tak nie przejmuję, powoli spokojne
inaczej do tego podchodzę. Przecież nigdzie mi się nie śpieszy, a nie chcę potem znowu tego zaprzepaścić ...
Lemonkowa tak dalej
dasz radę. Wierzymy w Ciebie, wiadomo, że nie uda się do końca wakacji, ale tylko pomyśl, wrzesień szybciutko zleci i dopiero wtedy zobaczysz jaka laseczka z Ciebie
oczywiście trzymając się ładnie dietki.
Pozdrawiam
-
no lemon, jak ci idzie> jak niedziela??
-
Lemonkowa jesteś tam??? puk, puk!!
mam nadzieję, że dietka Ci dobrze idzie
trzymam kciuki!!!
-
no właśnie gdzie jesteś
a przez rok szkolny to dopiero kilogramy zlecą, nauka i 0 myślenia o jedzeniu (no dobra, może troche przesadziłam) ale wtedy na pewno szybciej czas leci
-
mi to się rok szkolny baaardzo dłuzy i przy nauce jakoś tak ciągle jeść mi się chce
ale mam nadzieje że ten rok będzie inny
-
hej dziewczyny......
wstyd, oj wstyd.
echh, no wczoraj już zawaliłam na całej linii, a dzis od rana nieźle doprawiam.
nie wiem co z tym moim odchudzaniem.
i to już nawet nie to, że np.1200 to za mało kcal itd.
ja po prostu zaczynam się dołować, właczam myslenie,, że to wszystko nie ma sensu, jaka jestem beznadziejna, że juz nie mam po co żyć, że jestem nikim i zawsze bedę taka nic niewarta, itd,, dół na maksa, i wtedy zaczyna mną nosic i robie atak na lodowce, a potem do konca dnia siedze i becze, ech,,,,,,
nie wiem.
nawet nie mam po co byc chuda.
przepraszam wszystkich. przepraszam.
niepotrzebnie zatruwam te forum swoją osobą.
nie potrzeba tu takiego uzalania się.
-
Lemonkowa jak śmiesz tak głupio myśleć??? Nie ma takiej osoby, która byłaby nikim!! Rozumiesz?? NIE MA!!!
Twoje myślenie jest bardzo mylne, weź nie przejmuj się takimi myślami, nie pozwalaj, aby Tobą rządziły!! A napewno nie pytaj o sens życia, bo masz do niego prawo w takim samym stopniu jak my!!! Właśnie po to jest to forum, aby wspierać, więc my Cię z tego podźwigniemy i bierz się w garść, i nie śmiej wydusić sformułowania, że "zatruwasz swoją obecnością forum"!! Załamka może dotknąćm każdą z nas, ale trzeba poszukać sobie perspektyw, które nas zmobilizują, a na forum przychodzimy z różnymi sprawami, W NAJMNIEJSZYM STOPNIU WAŻNE JEST CHWALENIE SIĘ!!! My się tu poprostu mobilizujemy i uczymy na błędach, i nie myśl, że bezsensu jest wszystko, nawet życie, bo masz do niego prawo jak każdy, i pamiętaj, że każdy człowiek jest BARDZO WAŻNY, bo nie, że jest chudy, czy bardzo wytrwały, ale ma w sobie serce i życie, co jest najważniejsze do egzystencji na tej ziemi i nie tylko!!!
Czasem można mieć wrażenie, że cały świat się wali, ale jest to tylko wrażenie, bo zawsze zostaje w człowieku choćby najmniejsza odrobina dobra!!!
TO JEST SENS!!!
Proszę trzymaj się tego!!!
I wracaj do nas, bo Cię potrzebujemy tak jak i Ty nas... bo byłoby nam smutno bez Ciebie - już jest
pozdrawiam
-
Lemonkowa nie mów ani nie myśl tak!!! Jesteś wspaniała wartościową osóbką i masz po co żyć jesteś nam potrzebna!
A jedzenie nie ma znaczenia wiesz, może powinnaś narazie odpuścić sobie diete troche odpocznąć i jak kiedyś znajdziesz siły może wtedy będziesz ciała znów zacząć?
w sumie ja tak zrobiłam i zaczęłam chudnąć
Chioć dziś z jedzeniem przesadzam ale spodziewałam sie tego więc oki
-
oj niestety wiem o czym mówisz, lemonciu, ale takie dobijanie sie i zły humor i dąsy na samą siebie są najgorsze bo własnie to sprawia ze mamy napady obzarstwa (przynajmniej u mnie)
kiedy czujesz ze własnie gromadzi sie w Tobie taka negatywna energia najlepiej odganiac wszystkie te złe myśli, poprzymnierzac ciuchy, wyjśc na spacer, pogadac z kimś, zając myśli czymkolwiek tylko nie myślec o tej dobijającej beznadziei, no i nie szukac pocieszenia w jedzeniu, bo wtedy koło się zamyka. jeśli chcesz to wyrzucaj te negatywne emocje na forum, tutaj, pisz co czujesz, albo pisz pamiętnik, po jakimś czasie, gdy emocje ochłoną a ty jeszcze raz przeczytasz na spokojnie to co napisałaś, pomyślisz jakie głupoty pisałas
trzymam kciuki
-
lemonkowa, kochanie, ja wiem, jak to jest, gdy się przejadasz i myslisz: po co do końca dnia się hamować, skoro juz zawaliłam sprawę, będe zarła dalej? tak? przeciez tak jest? i powiedz mi, do vzego to doprowadza> właśnie do takiego myślenia jak twoje. nie pozwól na to! wyrzuć w siebie złe emocje, po to również jest to forum! mówiłam ci, jeśli masz ochotę się nażreć, idź ćwiczyć! ale ty mnie nie słuchasz
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki