Super Ci idzie :D
Mi też jest o wiele łatwiej na 1200 niz na 1000kcal.
a budyń bardzo lubię, ale go unikam bo kaloryczny jest....
Wersja do druku
Super Ci idzie :D
Mi też jest o wiele łatwiej na 1200 niz na 1000kcal.
a budyń bardzo lubię, ale go unikam bo kaloryczny jest....
dla mnie to też święto;) ale rano i na obiad miałam same warzywka i zostało mi jakieś 500kcali:) akurat na budyń:)
budyń jest pyszny zwłaszcza waniliowy 8)
A ja kupuje w Lidlu budyń i jest podana wartośc kaloryczna suchego proszku...
Zaraz napisze ile tego jest, ale jak się da chude mleczko i słodzik zamiast cukru to jest naprawde bardzo niskokaloryczny :wink:
kocham budyn i jego smak lae nie moge go często jesc bo jestem uczulona na mleko i tym bardziej w taki upał budyn by mi zaszkodził :(
współczuje.
nie wyobrazam sobie życia bez mleka :roll:
a ja bez serków wiejskich:)
a budyn był pyszny:) i tylko 71kcali na 100g gotowego z mlekiem 2% :)z delecty galaretki są niskokaloryczny - tylko 33 kcale na 100g gotowego:) a więc opakowanie galaretki ok. 160kcali, taka miseczka:)
mleko to ja tylko ewentualnie w jogurtach lub lodach nawet po twarogu mam mdłości 8)
siemanko:*
dieta jest zajebista:)w niedzielę troszkę wieczorkiem pojadłam, przyznaję się bez bicia, ale za to wczoraj-no jestem z siebie dumna;) c za skkromność prawda;) hehehehe:)mam dobry humorek:) wczoraj biegałam z koleżanką, tj. ona jechała rowerem, a ja biegłam:) później jeszcze dorwałyśmy trzecią kumpelę i spacerowałyśmy:) a w domku skakałam na skakance:) tylko brzuszki mi nie wyszły;( za bardzo byłam padnięta, dziś muszę je nadrobić;)
wczoraj się opalałam:) twarz mnie piecze, ale miejmy nadziejuę, że jutr będzie lepiej:) na ciele jestem brązowiutka, bo tam tylko się dosmażałam;)uwielbiam być czekoladą;)