Od wczoraj zaczęłam się odchudzać! Nie stosuje jakiejś konkretnej diety, bo to nie dla mnie;P Jem to co chcę, tylko w małych ilościach! Nie lubie ćwiczyć, ale trochę się przemogę. Trzeba schudnąć.... do września. Dzisiaj dziadek zabrał mnie do Mc'Donaldsa.. ech, nie lubię;] ale zjadłam sałatkę, to nie przybyło mi wiellle kalorii....

Zero pieczytwa i ziemniaków... duzo wody i mało jedzenia...

od 700-1200 kcal i starczy;]