U mnie jest tak samo.. Jem jak słoń, czuje sie jak beczka..
Przytyłam mnóstwo..
Zaczynamy od poniedziałku? Ostra dietę ? :wink:
Wersja do druku
U mnie jest tak samo.. Jem jak słoń, czuje sie jak beczka..
Przytyłam mnóstwo..
Zaczynamy od poniedziałku? Ostra dietę ? :wink:
Chciałabym..
OD dzisiaj mam zakaz słodyczy.
Natomiast od utra 1200 zaczynam i będę się starać spalać minimum 1500 dziennie.
Tylko jest jeden mały problem.
Na siłowni pokazuje mi ile spaliłam kJ i nie mam pojęcia, jak je przełożyć na kcal.
Czy jest jakiś przelicznik?
Pomóżcie!
Wiesz co jest, tylko nie wiem dokładnie jaki. Nie chce wprowadzacn Cię w błąd.
Zajrzyj do mnie :wink:
Ha! Weszłam na google i znalazłam to:
1 kilokaloria [kcal] = 1000 [cal]
1 kilojoul [kJ] = 1000 [J]
1 [kcal] = 4,184 [kJ]
Czyli, cholera, dużo ;D
Fak. Gdybym chciała spalić codziennie to, co zjadłam, czyli, załóżmy, 1200Kcal, to bym musiała spalić 5020,8kJ. W 10min na bieżni 6,5km/h spala się 500kJ, czyli musiałabym codziennie, biorąc pod uwagę tylko bieżnię, chodzić 1,5h. oO Przerąbane. Przecież tego się nie da zrobić! Niby mamy spalać dziennie więcej, niż się je, ale to jest, cholera, niemożliwe!
A jakbym chciała spalić więcej, niż zjem, to bym musiała spalić 6276lJ, czyli to jest niemożliwe podwójnie!
:o :shock:
No tak ale weź po uwage to że nawet bez sportu spalasz mnóstwo kalori!
Oddychając, śpiąc, leżac, siedząc, trawiąc jedzenie i ogólnie zyjąc..
Ale to i tak mało :(
Zobaczymy, jak będzie.
Narazie wiem na pewno, że żyję bez słodyczy.
na podstwowe czynności życiowe organizm potrzebuje dziennie ok.1000kcal
czyli sporo :wink:
Trochę więcej niż 1000 ;) :P Nie przesadź tylko z tym sportem, bo się szybko zniechęcisz. Pozdro
Marlencia- co ty za głupoty opowiadasz?
Jakie spalic tyle co zjeść?
Chcesz się wykończyć?
Jesz 1200 kcal czy tam 1000 tak?
I to wystarczy, jeśli chcesz ćwiczyć musisz dołożyć przynajmniej 250 kcal żeby miec siłe!
Organizm samym tymn że żyjesz spala mnóstwo kcal.
Przy zapotrzebowaniu 1800 kcal
1500 spala nasz organizm :twisted: