wybieraj lody które mają mało kcl np. Big Milki :D pozdro :*
Wersja do druku
wybieraj lody które mają mało kcl np. Big Milki :D pozdro :*
Dokładnie..Big Milki nie dośc że są pyszne to mają jeszcze jak na lody b. malo kcal.. Jeden ma tylko 92 kcal :lol:
Hehe :lol: dzieki, wiem ze Zapp ma tez mało kcal,ale obmysliłam strategie. Zamiast lodów woda mineralna, kocham ją :D kiedys miałam całą szfe zawalona pustymi butelkami i jak sie ją otwierało to wszystkie wylatywały . Nigdy mi się nie chciało ich wyrzucac , więc sie tak gromadziły. Ale musiałam zlikwidowac "kolekcje" po tym jak wyladowała na mojej mamie( byo po co otwierać :P ). Biorę sie za siebie, musze sie poruszac bo zwariuje :? zafunduje sobie godzinke ćwiczeń :D
mozesz tez jesc sorbety owocowe tez maja mało kalorii przynajmniej co niektóre
Moim zdaniem najsmaczniejsze są lody z Algidy m.in Big Milk no i mają mało kalorii :wink: Ale dobrze, ze wolisz wodę mineralną bo to napewno zdrowsze. Ja niestety za wodą nie przepadam a lodów staram się unikać bo jak zacznę jeść to nie mogę się powstrzymać żeby nie sięgnąć po dokładkę :oops: No ale mam na to sposób, zamrażam sobie Bakusie i wychodzą mi pyszne lody a że Bakusie mają tylko 100 g tak więc nie ma obawy, ze zjem więcej, no bo lody to zwykle kupuję takie duże 2 litrowe :roll:
Raz na czas mozna sobie pozwolic, przecoez to nietrujace :P Ja własnie zakończyłam 80 minutek cwiczeń i lece pod prysznic :) czuję się znakomicie, o wiele lepiej niz nawet po lodach :P
bardzo ladnie :)
Dzisiaj pogoda juz lepsz, lekki wietrzyk, moze zoorganizuje jakąś wycieczke rowerową :?: :D
Na śniadanko mleko+muesli (codzienny zestaw :) ) Byle do września... I byle bez jo-jo :!:
u mnie to z lekkiego wiaterku to wicher sie zerwal az w ogródku kwiatom paki powyrywał 8)
mama szaleje :D
Jeszcze półtora miesiaca na osiągniecie upragnionych 50 kg. Jem tak by nie chodzic głodna, ale też nie przejadam się. Jak na razie unikam słodyczy, białego chleba, ziemniaków ( których nie jem juz 2 lata :) ), słodzonych i gazowanych napoii. Mam nadzieję, ze na obozie ( wyjeżdżam 21.07.) zgubię chociaż 1,5 kg :!:
Buziaczki:*:*
Dziękuje za odpowiedź :) z Aktywnoscia fizyczną bedzie ciezko...wakacje w mieście i wszytsko jasne :| Samej nie chce mi sie cwiczyc na dywaniku w pokoju :( Cos tam mamie wspominałam o areobiku, ale nie wiem czy zdobędę potrzebne na to finanse :( Znasz moze jakies cwiczenia na biust??Mam duży...i duży problem żeby go zachowac w dobrej kondycji :? :lol:
Buziak :D
tak sie składa, że ja akurat mam nieduzy biuścik, wiec w sumie niegy nie przejmowałam sie jakimis specjalnymi cwiczeniami. Wiem jednak , że pływanie szczególnie dobrze formuję " górną część ciała" :) mysle, ze na internecie znajdziesz masę przydatnych ćwiczonek :)
taa ja też nieduży :D
niestety nie znam ćwiczeń na formowanie "górnej cześci"
Wczoraj zawodowo :D kuzyneczka przyjechała i jestem nareszcie szczęśliwa :D :D :D acha, macie od niej pozdrowienia :** wczoraj byłyśmy na imrezce i cały tydzień się tak właśnie zapowiada 8) hmmm...bedzie milusio :twisted:
Hej Guka!!!
Życzę Ci udanej niedzieli z Twoją kuzynką szczególnie!!!
Jak tam dziewczyno żyjesz???
Wczoraj miałaś wpaść na moje forum i pochwalić się jak Ci poszło!!!
Mam nadzieję, że Ci się udaje z nami chudnąć... a nawet jestem tego pewna, wierzę w Ciebie!!! Trzymaj się cieplutko i wpadnij w wolnej chwili.. PZDR:*
Guka jakąstosujesh dietkę ????:)P.S> Masz fajnie do zrzucenia tylko 4 kg a ja 18 :D
Wczoraj miałam imprezę rodzinną- 50 rocznica slubu dziadków i troche pojadłam :P ale nie było tak xle jak myslałam bo jedzenie po prostu było kiepskie :twisted: hmmm...dzisiaj cały dzień na nogach bo jedziemy na zakupy do krakowa :D :D :D a wieczorem znowu imprezka więc nie bądcie złe że nie pisze :(
Blonde : nie stosuje zadnej specjalnej diety :) wystarczy sie nie żryc tak duzo i ograniczyc słodycze, duzo sportu i bedzie dobrze :!: pzdrffki :*
Dzisiaj w sumie nie dużo : chrupki z mlekeim rano i teraz, gyros ale bez sosu i z kurczakiem, a potem troche bobu. Dzisiaj duzo chodziłam . Moze jutro wybiorę sie na basen z kuzyną
Dziś odważyłam sie stanąć na wadze i...54,5 kg. Myslałam, że schudłam chociaż kilogram odkad założyłam post, a tu tylko pół :evil: . Zaraz wybiorę się na rowerek bo już moje nogi dawno nie pedałowały :)
Nie przejmuj sie. Twój organizm walczy. Jak sie podda to zacznie waga bardzo szybko spadać. Potem znowu będzie walka i zastój. Już to kiedyś przerabiałam :)
Guka!!!
hej, sorki, że nie wpadałam, dzięx za to, że mnie odwiedzasz!!!
Wiesz, co Ci powiem??? Pewnie jesz 2, 3 razy dziennie... ok, ale czy masz dobry metabolizm?? Wiesz o tym, że ja teraz jem od 4 do 5 posiłków dziennie, tak, że wychodzi mi 1000 kcal. Na śniadanie i II śniadanie je się najwięcej, aby rozkręcić metabolizm. Ja miałam fatalną przemianę materii, ale teraz od tych 5 dni sumiennej dietki nie jem 2 wysokokaloryczne posiłki (jak sama zauważyłaś) ale 4 - 5, więc jeśli masz złą przemianę to zrób tak jak ja, wtedy się szybciej o wiele chudnie!!!
Pomaga także czerwona herbata (ja jeszcze dla oczyszczenia pijam rumianek :wink: ) oczywiście herbatki ziołowe - ta herbata i rumianek to bez cukru :lol:
Nie łam się!!! Może wolniej chudniesz właśnie przez to???
Ale i tak jest ładnie!!!
PZDR :* i trzymam kciuki :wink:
NIE DAMY SIĘ!!!
Ja jem 4-5 posiłków. Wczoraj nawet za dużo :oops: dzis jade do Pszczyny jedziemy potem na ognisko do kumpla :) piję bardzo często różne herbatki :)
Guka jest git!!!
Nie przejmuj się, zdarza się :lol:
Życzę, żebyś się dobrze bawiła na ognisku i oczywiście nie przejadła, czego następstwem byłby dramatyczny post na forum :P
Pozdrawiam :*
TRZYMAM KCIUKI!!!
Dzisiaj załatwiam ostatnie sprawy... Dziś i jutro nnie moge się przejeść bo ost dwa dni nie były zbyt dietetyczne :( młego dnia wszystkim
A jutro na obozik :!: :D :D :D
Dzis jadę na obóz :D podbijamy z kuzynką Łebe :!: NIe będe sie raczej przejadać bo nie będzie czym, a kasy szkoda na ciągłe żarcie :P ruch na plaży, spacerki i te sprawy 8) wszystkim zyczę udanych wakacji:!: :**
Jeszcze tu wrócę:!: :wink:
ja mysle że nas nie zostawisz :wink:
Na 1000 kcal chudnie sie powoli, ale żadko występuje efekt jo-jo,a chyba o to najbardziej chodzi
ale mozena chyba jakos zapanowac nad efektem jojo... prawda?? :(
Witam Was z powrotem :D kiedy wyjechałam 21 lipca ważyłam 55 kg i niestety przez miesiąc zamiast schudnąć...PRZYTYŁAM :cry: jestem załamana... uprawiałam sport- codziennie jazda konna przez ost 3 tyg ale przestałam ćwiczyć w domu i to co najgorsze- jadłam wszystko, totalnie wszystko na co miałam ochote i w nieograniczonych ilościach :oops: :oops: :oops: myslę, że na początku będe miała problemy z wróceniem do diety ale nie poddam się, ten wstyd który teraz czuję tylko mnie mobilizuje do dalszej walki :evil: wieczorem przedstawie mój plan na wrzesień :D
buzilki :wink:
trzymam za Ciebie kciuki ;) i jestem ciekawa Twojego wrześniowego planu ;) ja się trochę boję roku szkolnego, bo jakoś łatwiej mi jest trzymać dietę w wakacje :?
zapraszam do siebie ;)
Zaczniesz teraz wszystko od początku i jestem pewna że dobrze Ci pójdzie.. taki nowy rozdział dobrze robi. Czekam na planik na wrzesień ;)
uda się :)
Na pewno dasz radę...nie poddawaj się...
A wiec tak ... mamy pierwszy dzień września...ZACZYNAM:!:
CeL: 50 kg - obecna waga 57kg
MóJ PLaN:
1.DiEtKa:
:arrow: NiE:!:białe pieczywo, cukier, słodycze,słodzone napoje(w tym gazowane), tłuste, smażone dania, sól, lody, ciata itp, żółty ser, szynki, kiełbasy, fast foody, paluszki,chipsy.
:arrow: TaK:!: warzywa, owoce, ryby, produkty pełnoziarniste, chudy nabiał, woda mineralna, hermatki, chude mięso, kasze, brązowy ryż itd,
:idea: czasmai moge sie na cos skusić ale zrezygnuję z czegoś innego np. kolacji w tym dniu,
:arrow: mniejsze, ale częte posiłki,picie dużo płynów,wcześniejsze i lekkie kolacje,\
2. SpOrT:
:arrow: codzinna aktywność np. rower, bieganie, pływanie,
:arrow: codzienne cwiczenia w domku na brzuszek, talie itd,
Dobry planik :wink: teraz sie tylko tego trzymać a za 2 miechy masz figurke jak marzenie 8) życze powodzenia i pozdrawiam :)
I już jedna pokusa ściga drugą -wszamałam loda i drożdżówke :? idę na spacer, wieczorem cwiczenia, a dzis już tylko lekka kolacja :wink:
właśnie :D
podoba mi sie twój plan...
to co że zjadłaś drożdżówke i loda...
spal to!!
i bedzie po sprawie :D...to jest właśnie najgorsze :D kiedy zjemy coś czego nie powinnyśmy i od razu sie poddajemy :?...
przecież tak nie można :D
pokusa rodzi pokuse...
a jak stwoerdzimy że zjedliśmy coś niedobrego to mówimy sobie że od jutra...
a właśnie że nie!!
;*;*
3maj sie
Bardzo dobre nastawienie! Ja właśnie tak robię.. zjem kawałek ciasta mam wyrzuty sumienia myślę sobie 'i tak jestem gruba" i wcinam pół blachy.. Ale teraz to się zmieni i po jednym kawałku będę myśleć "jak by to skutecznie spalić" Guka naprawdę dobry plan.. mam nadzieję że Ci się powiedzie.. trzymam kciukaski :)
Ha! Wstaje rano i hyc na wagę a tu 1 kilos lost :D mała sprawa, a jak cieszy :D zaraz ide na rower z kumpelką :)
1 kg to cos jest nawet duze cos :lol:
mozesz byc z siebie dumna na serio tez tyle chce ale na razie tylko czekam pap pozdroffionka dla was :roll: