Zaczniesz teraz wszystko od początku i jestem pewna że dobrze Ci pójdzie.. taki nowy rozdział dobrze robi. Czekam na planik na wrzesień ;)
Wersja do druku
Zaczniesz teraz wszystko od początku i jestem pewna że dobrze Ci pójdzie.. taki nowy rozdział dobrze robi. Czekam na planik na wrzesień ;)
uda się :)
Na pewno dasz radę...nie poddawaj się...
A wiec tak ... mamy pierwszy dzień września...ZACZYNAM:!:
CeL: 50 kg - obecna waga 57kg
MóJ PLaN:
1.DiEtKa:
:arrow: NiE:!:białe pieczywo, cukier, słodycze,słodzone napoje(w tym gazowane), tłuste, smażone dania, sól, lody, ciata itp, żółty ser, szynki, kiełbasy, fast foody, paluszki,chipsy.
:arrow: TaK:!: warzywa, owoce, ryby, produkty pełnoziarniste, chudy nabiał, woda mineralna, hermatki, chude mięso, kasze, brązowy ryż itd,
:idea: czasmai moge sie na cos skusić ale zrezygnuję z czegoś innego np. kolacji w tym dniu,
:arrow: mniejsze, ale częte posiłki,picie dużo płynów,wcześniejsze i lekkie kolacje,\
2. SpOrT:
:arrow: codzinna aktywność np. rower, bieganie, pływanie,
:arrow: codzienne cwiczenia w domku na brzuszek, talie itd,
Dobry planik :wink: teraz sie tylko tego trzymać a za 2 miechy masz figurke jak marzenie 8) życze powodzenia i pozdrawiam :)
I już jedna pokusa ściga drugą -wszamałam loda i drożdżówke :? idę na spacer, wieczorem cwiczenia, a dzis już tylko lekka kolacja :wink:
właśnie :D
podoba mi sie twój plan...
to co że zjadłaś drożdżówke i loda...
spal to!!
i bedzie po sprawie :D...to jest właśnie najgorsze :D kiedy zjemy coś czego nie powinnyśmy i od razu sie poddajemy :?...
przecież tak nie można :D
pokusa rodzi pokuse...
a jak stwoerdzimy że zjedliśmy coś niedobrego to mówimy sobie że od jutra...
a właśnie że nie!!
;*;*
3maj sie
Bardzo dobre nastawienie! Ja właśnie tak robię.. zjem kawałek ciasta mam wyrzuty sumienia myślę sobie 'i tak jestem gruba" i wcinam pół blachy.. Ale teraz to się zmieni i po jednym kawałku będę myśleć "jak by to skutecznie spalić" Guka naprawdę dobry plan.. mam nadzieję że Ci się powiedzie.. trzymam kciukaski :)
Ha! Wstaje rano i hyc na wagę a tu 1 kilos lost :D mała sprawa, a jak cieszy :D zaraz ide na rower z kumpelką :)
1 kg to cos jest nawet duze cos :lol:
mozesz byc z siebie dumna na serio tez tyle chce ale na razie tylko czekam pap pozdroffionka dla was :roll: