ja bym sobie kupila ciuchy, ale takie fajne i specialnie za waskie zebym sie jeszze bardziej zmotywowala do odchudzania
ja bym sobie kupila ciuchy, ale takie fajne i specialnie za waskie zebym sie jeszze bardziej zmotywowala do odchudzania
ja kupiłabym sobie jakąś fajną książkę
zostałoby mi z 70-80zł
do tego jakąś gazete fajną typu glamour (popcorn czy bravo girl jakoś ostatnio mnie nie bawią )
może jakąś płyte
Ja kupiłabym jakiś fajny prezencik mojemu chłopakowi Chciałabym mu podziękować za to, że ze mną jest i mnie wspiera
hmmmm... 100 zł to nie jest jakas suma powalajaca na kolana ale moze jakas ksiazke :P ostatnio lubie czytac Monike Szwaje.... moze kosmetyki... bo jesli chodzi o ciuchy to moze jakas bluzke.... ale okluarki mam ich mnostwo ale uwielbiam je :P moja taka mała mania
Zakładki