ja tez zycze ci powodzenia w walce z nocnym głodem :) :*
Wersja do druku
ja tez zycze ci powodzenia w walce z nocnym głodem :) :*
dziekuje Wam ;*
Ale bylo do d**y. siostra przyniosla drozdzowe ciasto z cynamonem, ogladalysmy "sekte", a potem "step up" na kompie. I o 7 zjadlam jeszcze kromke chleba z dzemem i kakao, pare winogron malutkich, a na tych filmach z 4 cienkutkie plasterki tego ciasta. ostatni trafil do zoladka o 00.30. Chcialam dzisiaj nie jesc snadania, ale stwierdzilam ze to nie jest najlepszy pomysl, wiec zeruje liczniki i zaczynam od nowa. Dobrze?
Bardzo dobrze! Niejedzenie śniadania to podstawowy błąd (szkoda, że tak późno to zrozumiałam). Poza tym Panikara, nie jesteś już na diecie, jak czasem zjesz coś w nocy to świat się nie zawali. Ja wczoraj wtrąbiłam tyle czekolady, że aż głowa boli. Trudno się mówi :D
możesz ewentualnie nie jesc kolacji;)\
no właśnie... Ty już na diecie nie jesteś :P
to co sie przejmujesz :P
:lol:
______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/sygnatura.jpg
Panikara dzisiej ładnie limicit i będzi oki :wink: . Waga ci ładnie trzyma, nie ma co świrować z jednego przekroczenia i to po mięsiącu w dodatku :wink: .
Zgadzam się z dziewczynami :)
W Twoim przypadku jedno takie wykroczenie to nic, skoro tak ładnie waga Ci się trzyma.
A tak na marginesie, to nie podoba mi się postawa Twojej siostry. Ona chyba wie, jak ważne jest dla Ciebie to co i kiedy jesz, jakie miałaś z tym problemy itp...I bezczelnie(moim zdaniem) przynosi Ci na wieczór ciasto...Nie wiem może się mylę, ale po prostu wkurzyłam się na Twoją siostrę ^^
Nika jesteś zbyt ostra. O ile umiesz po diecie jeść normalnie to umiesz sobie dać radę z jedzeniem nawet o 23 i umiesz jeść wszystko. Nie ma wpływu na ciebie gdzie i kto przynosi żarcie. O ile po diecie unikasz jedzenia to to jest właśnie patologia.
No dobrze, ale nie mówimy tu o zwykłym odchudzaniu.
Z tego co pamiętam Panikara miała po diecie spore problemy z jedzeniem.
Bardzo spore.
Czyżby jej siostra o tym nie wiedziała?
Ale nie może cały świat przed tobę chować jedzenia tylko ty musisz nauczyć się kontrolować. Niestety. Też mogłabym żądać po rodzinie, żeby niczego do jedzenia w domu nie było, bo kompulsy. To trochę egoistyczne, nie :roll: ?
Ale mi nie chodzi o chowanie jedzenia...przecież :cry:
Wiesz, trochę mnie boli to co piszesz...
To że Twoja rodzina ma w domu jedzenie, to normalne, wiec nie mozesz żadać zeby go nie było.
Ale jedzenie placka w nocy jest chyba nierozsądne, nie?