Dziękuje dziękuje dziękuje ... :cry: wzruszyłam się :wink:
Wersja do druku
Dziękuje dziękuje dziękuje ... :cry: wzruszyłam się :wink:
no i ja też :wink:
na mnie fajnie działa kawa, zawsze rano, po niej doiero kibelek :lol:
no i fajne są też płatki górskie, tak przemielić w buzi z odrobiną mleka, to potem fajnie przeora jelita :D
na mnie też działają borówki, choć ponć są na zatwwardzenie :lol:
mnie po nich czyści :lol:
że się ak wyraże :lol:
______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/sygnatura.jpg
Ja od małości miałam problemy i to ogromne, bo ja byłam w stanie tylko we własnej toalecie i czasem z ogromnymi bólami. A teraz chodzę codziennie, ew. co drugi dzień. Codziennie wcinam płatki owsiane, górskie na mleku, na śniadanie :)
Nikson jak bylam mala mialam tak samo. A teraz ten zastoj byl chyba przez napad sobotni. No, ale teraz juz wsztstko cacy ;) I tez kocham owsianke, ale chwilowo zastapilam ja plateczkami. Ale na kolacje moze dzisiaj wszamam :)
a ja nigdy owsianki nie jadlam :oops:
ja tez nie :D
a wiec:
pol szklank iplatkow suchych zalewacie wrzatkiem(160 kcal)
dodajecie pol szklanki mleka(ja daje 1,5 % = 55 kcal) bo na wodzie samej jest niejadalna
i np. 2 lyzeczki kakaa w proszku(34 kcal) zeby byla troszke slodka. mozna dodac tez dzemu zamiast kakao, wyjdzie podobnie(lyzka 30 kcal) Jak bedzie za gesta to wody jeszcze troche dolac ;) tadaaaaaam, i gotowe :D
mniam mniam :D
ja jadłam 1 i jest ochydna :P nie smakuje mi :D
miłego dnia :*
Ja robie inaczej, ale kiedyś też zalewałam wrzątkiem. Teraz gotuję sobie na kuchence. Nalewam pół na pół mleka z wodą i dodaję płatki. Gotuję do zgęstnienia. Mi smakuje sama i z dodatkami, można eksperymentować.