Wersja do druku
Heh a ja mam dzis impreze domowke duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo jedzenia i picia no ale nie bede rezygnowac z przyjaciol zewzgledu na to ze tam jedzenie bedzie no coz raz sie zyje ,jestem po diecie :) Ale i tak trzymac kciuki bym nie pekla z przejedzenia !
No to będziemy trzymac :)
Zjedz to na co masz ochotę, ale się nie objadaj :D
jedna impreza - hulaj duszo piekla nie ma :lol: mnie tez czekaja big urodzinki 27.08 :D
A u mnie się imrezy zaczynają we wrześniu i trwają....do kwietnia :roll:
Sprobuj wszystkiego w malych ilosciach :D
Nika czy to juz osiemnastki ? XD
Osiemnastki to dopiero od stycznia :)
A jakoś tak przypada, że w mojej rodzinie strasznie dużo imprez jesienią i zimą :roll:
:mrgreen:
no u mnie to se urodziny zaczynaja w sierpniu i ida przez wrzesien, pazdziernik, potem luty, marzec, kwiecien, maj.
wrr, dziewczyny czuje sie jak cielak...ten okres mnie dobije :x dobrze ze juz dzisiaj trzeci dzien. patrze w lustro i mam ochote je rozbic. wiecie, znalazlam sobie nowa fobie - ramiona :roll: to juz chyba z nudow. normalnie wydaja mi sie nieproporcjonalne w stosunku do mojej sylwetki :x nawet apetyt mnie ostatnio opuscil. bardziej to ja jem te 1600 niz 1700. Wczoraj np. bylo 1644, po wliczeniu lifta i gum do zucia :? co do wazenia sie to jeszcze zobaczymy, dlugo sie @ bedzie ciagnal. zwaze sie po 2, 3 dniach od zakonczenia @. w ogole czuje sie brzydka i malo atrkcyjna. i jeszcze dzisiaj ma M. przyjechac. Juz wczoraj nalegal, ale sie tak masakrycznie czulam, ze jakos go przeblagalam. Pfff, by faceci mieli miewsiaczke to by przynajmniej zrozumieli, jak to jest i nie odbierali braku checi spotkania jako tego, ze ma sie ich dosyc...zycie jest brutalne. na razie na koncie 888 kcal. Ide do Was pobuszowac, pa ;*
Ojj...jeszcze kilka dni, wiec musisz przetrwać :D
U mnie akurat miesiaczka nie ma najmniejszego wpływu na nastrój...
Dziwna jestem ^^
nie dziwna, tyko szczesciara :) nie masz zadnych objawow pms ani nic w trakcie? zazdroszcze :P