Wątek: Poziomkowa walczy...! || Wherever I may roam...

Witam na nowym temaciku... Założyłam go z nadzieją że będzie on symbolem mojej przemiany, początkiem walki Poziomkowa vs sadełko Zdobyłam już sporo wiedzy o odchudzaniu i wszelakich metodach torturowania żołądka w celu zrzucenia kilku kilogramów. Teraz wprowadzam to w życie... Teraz albo nigdy

Plan diety: 3 etapy
1 etap: 13.08-3.09 -----> -3kg -----> 61kg
2 etap: 3.09-24.09 -----> -3kg -----> 58 kg
3 etap: 24.09-15.09 -----> -3kg -----> 55 kg


Codzienne jedzonko:
śniadanie: godz. 10.00 - 150 kcal
II śniadanie godz. 13.00 - 100 kcal
obiad godz. 16.00 - 500 kcal
podwieczorek 17.00 - 100 kcal
kolacja 18.00 - 150 kcal

+ zakładam maksymalne ograniczenie słodyczy (ewentualnie raz w tygoniu wliczone w ilość kcal.)
+ jeśli zdarzy mi się jakaś "wpadka" będę rezygnować z kolacji
+ jeśli ominę jakiś posiłek to ilość kcal dodam do innego posiłku
+ zaczynam ruszać tyłek: w planach codzienne ćwiczenia callanetics + abs brzuch + 6weidera + abs na nóżki (jak znajdę)
+ kupuję notesik i notuję to co zjem - może to mi jakoś uzmysłowi ile w siebie kcal ładuję

Hmmm... To brzmi jak pomysł wariatki ale... Do szalonych świat należy

kupno notesika to dobra sprawa. kiedy zapisywałam kalorie gdzie popadnie to jakoś nigdy nie mogłam się doliczyć, a jak ma się wszystko w jednym miejscu to od razu wygodniej

masz w planie dużo ćwiczeć. to oczywiście dobrze, tylko ja bym nie miała czasu ( i ochoty) na tyleee... :P każdego dnia jeżdże 25km rowerem i jakieś 20 minut cwiczę rano lub wieczorem. gratuluję zacięcia !

życzę sukcesów :*

jak bedziesz dużo cwiczyc to 1000 jest za malo.
Wtedy powinno byc przynajmniej 1200 ;]

Powodzenia życzę

no to powodzenia

hej wierze w Ciebie i na pewno Ci się uda

Powodzenia!!!

Dziękuję bardzo, kochane jesteście Ja już jestem dziś po ćwiczeniach abs 8 min. na brzuszek... Jak ten facet wszystko pokazuje to się takie proste wydaje... Niestety rzeczywistość jest inna... auuu... moje mięśnie

ile to trzeba się nacierpieć żeby być piękną, prawda?
ja tez poćwiczyłam i chciałam iść na rower, ale chyba na razie nie dam rady. trzeba moment odpocząć :P

heh...ja 8 minute abs ćwicze 5 razy w tygodniu.
Moim zdaniem najgorsze jest ćwiczenie w którym trzeba mieć nogi w górze i dotykać rękoma w okolice kostek. Masakra! Normalnie nie mogę wytrzymać przy tym ćwiczeniu co ten gostek a z resztą idzie mi wspaniale.

Trzymam za cibie kciuki:*

Uff... ledwo żyję... 2 godziny na basenie, ale miałam głupi pomysł... jeszcze poćwiszę 6 weidera ale na resztę już nie mam siły... Jak myślicie czy powinnam jeść nieco więcej niż tysiaka? Bo przy ćwiczeniach fizycznych chyba nie można aż tak restrykcyjnej dietki prowadzić...

mysle ze jak duzo ćwiczysz to min.1200kcal