Wersja do druku
Nie jesteś sama :D moja mama też zaczęła we mnie wpychać :roll: jakoś to przeżyjemy i może nie utyjemy :wink: ja jestem właśnie po obiadku i miałam pyszny makaronik z warzywami duszonymi :D ale jestem zła bo i tak mi wyjdzie dzisiaj mało kalori, takie jest życie :roll: Pozdrawiam
1300 bardzo ladnie wczoraj :)
a jak dzisiaj?
monia6 napisz cosik :D 8)
nie przejmuj sie :D już wcześniej ci napisałam żebyś wcześniej jadła po prostu mniej :D to zostaw sobie np. 400 kcal na kolacje :D
Witam;*
mama sie martwi o ciebie takze nie miej jej tego za zle;D
buziak i milego dnia;*
czoraj było cool , 1230 :D i dzisiaj sama robie sobie kolacje więc będzie 1200 8) co raz więcej ćwicze... codziennie zwiększam czas ćwiczeń żeby nie było mi tak strasznie ciężko :D na A6W jestem już na 10 powtórzeniach i szczerze powiedziawszy mam dość : to są tortury !! no ale mam nadzieje ze dam rade...:D jeśli chodzi o ćw. na nóżki to rowerek w powietrzu u mnie trwa 10 minutek już , a jeszcze tydzień temu tylko 5 :lol: , nie znosze przysiadów dlatego robie ich tylko 50 , 110 pompem było wczoraj dziś mam zamiar zrobić 120 [ ofc tych babskich :lol: ] ćw. na łydki tradycyjnie i wymachy hehe :D
a co tam u was ?:D
widze ze u ciebie wszystko pieknie:D ladnie cwiczysz i dietkuejsz:D
brawo
buziak;*
No super ćwiczysz :D pogratulować wytrwałości i te pompki ja to wysiadam po 50 :roll:
wow ile Ty cwiczysz :shock: ja w zyciu tyle nie cwiczylam, nie cwicze i cwiczyc nie bede :roll:
kolejna awantura z rodzicami :? i na koncie 1350kcl włącznie z wmuszona kanapka :? ja już nie mam siły sie kłócić....chodze i płacze :(
14 dzień weidera...jakoś leci... ale nic mnie już nie cieszy :/ ide poćwiczyć bo zaraz mnie krew zaleje :cry: